Jeremy Renner 7 stycznia obchodził 52 urodziny. Niestety, musiał spędzić je w szpitalu, ze względu na wypadek, któremu uległ w Nowy Rok.
Podziękował lekarzom
Jak wiadomo, gwiazdor filmów Marvela trafił do szpitala w stanie krytycznym z "tępym urazem klatki piersiowej i urazami ortopedycznymi" i przeszedł już dwie operacje.
W dniu swojego święta opublikował zdjęcie, na którym leży w łóżku, a otacza go spora grupa ludzi. Fotografię również podpisał:
Dziękuję renomowanemu zespołowi medycznemu z OIOM-u za rozpoczęcie tej podróży - napisał, dodając trzy emotki, złożone w gest modlących się dłoni.
Jak wiadomo, Jeremy Renner przeszedł już dwie skomplikowane operacje. Najnowszy post dziękczynny jest natomiast jego trzecią aktualizacją w mediach społecznościowych. Wcześniejsze dwa pokazywały, że nawet w trudnej sytuacji, humor go nie opuszcza.
We wtorek dziękował swoim fanom za wsparcie i modlitwy. Post okrasił zdjęciem twarzy i podpisał go: "Dziękuję wszystkim za miłe słowa. Jestem teraz zbyt zepsuty, by pisać. Ale ślę miłość wam wszystkim".
W czwartek z kolei opublikował wideo, na którym jego siostra myje /masuje mu głowę. Nazwał to "chwilą SPA".
Aktor odśnieżał podjazd swojej rezydencji, gdy przejechał go pług śnieżny. Jak opisywały zagraniczne media, maszyna nie była najnowszej generacji, a to, co zawiodło to... system bezpieczeństwa. Jak udało się określić, firma nie produkuje już takich pługów.
Karolina Sobocińska, dziennikarka o2.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.