"Open Book" pokazuje 39-letnią gwiazdę w zupełnie nowym świetle. Gwiazda po raz pierwszy pisze w niej otwarcie o uzależnieniach, problemach z dzieciństwa czy głośnym rozwodzie. Nie omieszkała także przyznać się do zawodowych błędów. A raczej pokazania, jak wiele straciła przez swoją niechęć do kręcenia scen łóżkowych.
Simpson wyznała, że to ona, a nie Rachel McAdams, miała zagrać główną rolę kobiecą w "Pamiętniku" z 2004 r. "Najbardziej romantycznym filmie na całym świecie" – oceniła Simpson, która po przeczytaniu scenariusza chciała namówić producentów do usunięcia sceny łóżkowej. Nie zgodzili się, co było dla niej jednoznaczne z odrzuceniem roli.
Dopiero po fakcie dowiedziała się, że sceny miłosne miałaby grać z Ryanem Gosslingiem, w którym kochała się jako 12-latka. Simpson poznała go w młodości, gdy ubiegała się o miejsce w obsadzie telewizyjnego show "Klubu Myszki Miki". Gossling był wtedy jej "pierwszym poważnym zauroczeniem".
"Pamiętnik" nie był jedynym filmem, w którym nie zagrała przez awersję do scen łóżkowych. W swojej książce wyznała, że gdy w 2007 r. była w związku z Tonym Romo, zawodnik NFL zakazał jej nawet całowania przed kamerą. W praktyce oznaczało to dla niej utratę większości ofert, bo producenci widzieli w niej gwiazdę komedii romantycznych, gdzie nie dało się uniknąć scen damsko-męskich.
Zdaniem Simpson Romo obawiał się o to, jak ludzie będą na niego patrzeć, jeżeli pozwoli swojej dziewczynie całować się z innymi. Ale prawdziwy strach wynikał z jej reputacji. Aktorka nie ukrywała, że jako mężatka miała na planie "Diuków Hazardu" "emocjonalny romans" z kolegą z obsady, Johnnym Knoxville'em. Ale zarzekała się, że Tony'emu na pewno by tego nie zrobiła.
Jessica Simpson i Tony Romo wytrzymali ze sobą dwa lata. Kilka miesięcy później aktorka i piosenkarka zaczęła się spotykać z innym zawodnikiem NFL, Erikiem Johnsonem. Zaręczyli się pod koniec 2010 r., a cztery lata później stanęli na ślubnym kobiercu. Doczekali się trójki dzieci.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
