Beata K. przez lata szczyciła się ogromną sławą i niebotycznymi stawkami za koncerty. Występowała na największych scenach w Polsce, a na niektóre wydarzenia przylatywała prywatnym samolotem. Za koncert Bajmu dostawała 60 tys. zł, czyli niemal dwa razy więcej niż inne gwiazdy.
Czytaj także: Wokalistka Bajm jechała zygzakiem. Beata K. straci ogromne pieniądze przez alkoholowy wybryk
Oprócz koncertów Beata K. mogła liczyć na zawrotne sumy z innych działalności. Za niedawną kampanię Coca-Coli otrzymała aż pół miliona złotych. Wydała także książkę pt. "Gorąca krew", która bardzo dobrze się sprzedaje.
Beata K. może stracić wszystko
Wszystko zmieniło się po tym, jak wokalista została zatrzymana za jazdę po pijaku. Beata K. jechała przez warszawski Mokotów, mając 2 promile alkoholu w organizmie. Teraz grozi jej kara 2 lat pozbawienia wolności i utrata wszystkich intratnych kontraktów.
Gwiazda nie współpracuje już przy promocji napoju gazowanego, a firma zdecydowanie się od niej odcięła. Oprócz tego, jak dowiedział się Super Express, Beata K. nie zagra na zaplanowanym na 25 września festiwalu Miasto Muzyki by Empik, który odbędzie się na Bemowie w Warszawie.
Jest nam niezwykle przykro, ale po konsultacjach z menadżerem artystki podjęliśmy decyzję o wstrzymani komunikacji jej występu. Jednocześnie pracujemy intensywnie kształtu i składu artystycznego całości wydarzenia, o czym będziemy informować w najbliższych dniach - przekazała "Super Expressowi" osoba zajmująca się tym wydarzeniem.