Po rozstaniu z Antonim Królikowskim, Joanna Opozda właściwie nie schodzi z pierwszych stron gazet. Jeszcze na dobre nie wzięła rozwodu z ojcem swojego synka, Vincenta, a już była widziana, jak bawi się w klubie z Janem, młodszym od niej o przeszło 10 lat. Aktorka opuściła imprezę niesiona na rękach przez swojego lubego. Paparazzim udało się też uwiecznić namiętne pocałunki pary. Z tego, co udało się ustalić dziennikarzom, Jan ukończył studia z zarządzania i obecnie studiuje prawo. Oprócz tego gra w tenisa i to na bardzo wysokim poziomie.
Czytaj także: Opozda przyłapana. Upojna noc z 25-latkiem
W świetle tych relacji wydawać by się mogło, że 34-latka jest szczęśliwa z nowym wybrankiem. Tymczasem do gry wkroczył Remigiusz Mróz, o którego relacji z Opozdą plotkowano jeszcze kilka miesięcy temu.
"Nie czytaj tego Vinniemu przed snem"
Przyczyniła się do tego sama aktorka, która na swoim Instagramie opublikowała zdjęcie książki Remigiusza Mroza. W środku widniała dedykacja "Nie czytaj tego Vinniemu przed snem".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Remigiusz Mróz, ty narcyzie - skwitowała Opozda.
Wygląda jednak na to, że wiadomości było jeszcze więcej i były jeszcze gorętsze.
Dobrze, że Asia pokazała te cenzuralne. I to ani trochę ja nie pytałem - odpowiedział pisarz.
Czytaj także: Joanna Opozda potwierdza. Jej serce jest zajęte!
Wiadomo, są takie, których nikomu nie pokaże - odparła tajemniczo aktorka.
O Joannie Opoździe i Remigiuszu Mrozie po raz pierwszy głośno zrobiło się w lutym, kiedy aktorka towarzyszyła mu na gali Bestsellerów Empiku. Pisarz umieścił nawet postać aktorki w jednej ze swoich powieści o tytule "Nie ufaj mu".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.