28-letni mieszkaniec Śliwnik (woj. łódzkie) bez wątpienia jest geniuszem. Ale jest też, niestety, strasznym pechowcem. Po brawurowym zwycięstwie w programie, miał wziąć udział w finale i zmierzyć się z pozostałymi zwycięzcami innych odcinków. Żaden z nich nie dorównywał Baranowskiemu punktacją. Niestety, 28-latek na finał nie dotarł, gdyż w drodze do studia w Lublinie, gdzie nagrywany jest program, zepsuł mu się samochód i tym samym nie mógł wziąć udziału w rozgrywce o nagrodę główną.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czy wszystko stracone? Niekoniecznie. Zdobywca 803 punktów może ponownie wziąć udział w regularnym programie. Ale nieprędko.
Na ponowne podejście do programu trzeba czekać latami
"Fakt" postanowił sprawdzić, kiedy genialny 28-latek mógłby ponownie wziąć udział w programie. Informacja znalazła się w sekcji FAQ na stronie "1 z 10".
Możliwe jest powtórne uczestnictwo w teleturnieju. Dotyczy to zawodników biorących udział w programach wyemitowanych na początku 2006 r. (edycja XLVIII i wcześniejsze) - brzmiała odpowiedź.
Oznacza to, że ponownie udział wziąć mogą osoby, które wystąpiły w teleturnieju 17 lat temu. Czy to oznacza, że Artur Baranowski też musiałby czekać tyle czasu?
To na pewno cztery lata, tak stanowi regulamin teleturnieju. Tamto pytanie w sekcji pytań i odpowiedzi zostało po prostu postawione przed laty. Pan Artur może ponownie zagrać w "1 z 10" w 2027 r., o ile będzie miał na to ochotę - usłyszeli dziennikarze "Faktu" w biurze prasowym TVP.
Jest tu jednak jeszcze jeden haczyk: jeśli Artur Baranowski będzie chciał ponownie wziąć udział w programie, musi odczekać przynajmniej pół roku od emisji poprzedniego programu ze swoim udziałem.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.