Maria Czubaszek słynęła ze swoich kontrowersyjnych opinii, niezwykle ciętego języka i fenomenalnego poczucia humoru. Na spotkaniach autorskich z pisarką zawsze zjawiały się tłumy ludzi w każdym wieku. Publiczność z jednej strony miała szansę posłuchać mądrości jak na profesorskim wykładzie, jednocześnie bawiąc się jak na stand-upie.
Niektóre błyskotliwe wypowiedzi wybitnej satyryczki nadal można znaleźć w sieci. Ostatnio internauci dokopali się do materiałów z jednego ze spotkań autorki z fanami. Na udostępnionym w mediach społecznościowych fragmencie Czubaszek opowiada akurat ciekawą anegdotę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przypomnieli anegdotę Czubaszek o Kaczyńskim
Pisarka przytoczyła swoim słuchaczom historię opowiedzianą jej przed laty przez Elżbietę Jakubiak - byłą szefową Kancelarii Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego.
Ex-posłanka Prawa i Sprawiedliwości znana była z tego, że gorliwie starała się ocieplić publiczny wizerunek braci Kaczyńskich. Marii Czubaszek opowiedziała "humorystyczną" historię związaną z prezesem PiS.
Jesteśmy z Jarosławem w restauracji, podają nam kartę i tam są ziemniaczki gotowane i frytki. A ja wiem, że Jarosław lubi frytki. I rzeczywiście, wybiera frytki. Ale! Jakie ma poczucie humoru! Mówi: "ja wiem, że to dziecinne, ale ja uwielbiam frytki" - opowiedziała Czubaszek, cytując Elżbietę Jakubiak.
Po tych słowach publiczność wybuchła gromkim śmiechem. Pod opublikowanym na X wideo natomiast posypały się pełne ironii komentarze. Internauci kpią z rzekomego "poczucia humoru" Kaczyńskiego.
"Żartowniś", "beczka śmiechu", "boki zrywać", "aż mi się zajady porobiły" - drwią użytkownicy portalu.