Karina z "Chłopaków do wzięcia" gorliwie relacjonuje swoje życie w spokojnym domu z dala od zgiełku miasta. Nie skupia się jednak na pokazywaniu uroków pracy na wsi - zdecydowanie bardziej woli emanować urokiem osobistym.
Tym sposobem zdołała zgromadzić na swoim profilu na Facebooku pokaźną liczbę 62 tysięcy obserwujących. Odpowiedzialność, by co rusz zabawiać społeczność, potraktowała zupełnie serio.
Karina Koch postanowiła pokazać fanom, że gdyby tylko chciała, bez trudu mogłaby zostać gimnastyczką. Ubrana w jednoczęściowe body w panterkę nagrała, jak w domowej siłowni robi szpagat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Reakcja internautów była natychmiastowa. Część zaczęła chwalić swoją idolkę za kondycję fizyczną, inni zaś dzielili się mniej pozytywnymi spostrzeżeniami.
"Tak się rozkładać, nie wypada", "Masz ciało z gumy?", "Dlaczego nie masz flagi Polski tylko USA?", "Ale wiesz, że od jogi blisko do Kamasutry?", "Karinka jest rozciągliwa jak Spiderman", "Ale parcie na szkło, po co to pokazujesz?", "Któremu chciałaś zaimponować?" - czytamy.
Karina z "Chłopaków do wzięcia" ma nowego chłopaka?
Niektórzy zaczęli sugerować, że tak swawolne popisy w Internecie mogą być spowodowane zmianami w sferze matrymonialnej. Kilka wpisów wcześniej uśmiechnięta od ucha do ucha Karina spotkała się z tajemniczym Jackiem.
Niedoszła szwagierka Aldony była zachwycona, mogąc usiąść na fotelu pasażera "bordowej strzały", czyli grafitowego mercedesa. Nagranie z tego momentu okraszono podkładem z muzyką techno.
Do tej pory uczestniczka "Chłopaków do wzięcia" nie miała szczęścia w miłości. Jej związki zazwyczaj trwały krótko. Gdy rozstała się z Grzegorzem (można go było oglądać w kilku odcinkach show), jako powód podała "koszty sławy": hejt i zazdrość. Może tym razem, gdy Karina jest bogatsza o doświadczenia, uda się odnaleźć miłość życia?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.