"Super Express" rozmawiał z Karolem Strasburgerem na temat świąt Bożego Narodzenia. Okazało się, że celebryta ten okres spędzi z najbliższą rodziną i przyjaciółmi. Na stole królować będą natomiast nie tylko stricte świąteczne potrawy.
Wszystko za sprawą tego, że jego małżonka Małgorzata Strasburger lubi eksperymentować w kuchni. - Jak mawiał mój autorytet w tym względzie, Maciej Kuroń, "kuchnia to nie apteka", więc aby smakowało, trzeba posłuchać serca, dodać szczyptę chęci i umiejętności, no i puścić wodze fantazji - przekazał Strasburger.
Czytaj także: Matthew Perry przed śmiercią diametralnie się zmienił. Spowodowała to jedna substancja
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Okazało się też, że prezenter nie zawsze lubił Boże Narodzenie. Nie wyjawił, dlaczego. Wiadomo jedynie, że podejście do świąt odmieniły dwa momenty - pojawienie się w jego życiu przyszłej żony Małgorzaty, a potem przyjście na świat córeczki Laury.
Dzięki żonie i córce na nowo pokochałem święta - ujawnił w rozmowie z dziennikarzami "Super Expressu".
"Zatrzymam się z pędu za prozą życia"
O świętach Karol Strasburger pisał również w mediach społecznościowych.
Jak ja lubię ten czas zbliżających się Świąt! Kiedy za oknem bielą pomalowane jest wszystko, mnóstwo śniegu, pięknych dekoracji i muzyki wokół. Ta wszechobecna, przytulna atmosfera, zmiana wystroju domu na wersję zimową oraz w końcu odpalony kominek przypominają mi, że niebawem podczas świątecznych spotkań na dłuższą chwilę zatrzymam się z pędu za prozą życia - zaznaczał gwiazdor.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.