Do tragicznego zdarzenia doszło 5 listopada. Marília Mendonça leciała samolotem na swój koncert. Niestety maszyna rozbiła się pomiędzy rodzinnym miastem wokalistki - Goiania, a małym miastem Caratingą położonym na północ od Rio de Janeiro.
Oprócz artystki zginęło również czterech innych pasażerów lotu. Zgon Mendonçy został potwierdzony przez policję cywilną stanu Minas Gerais, jednak nie podano jego bezpośredniej przyczyny. Jak na razie nie wiadomo również, dlaczego samolot się rozbił. W sieci opublikowano fotografie z miejsca katastrofy. Widać na nich zniszczoną maszynę leżącą obok wodospadu.
Informacja o śmierci Mendonçy wywołała prawdziwy wstrząs w Brazylii. Była w tym kraju prawdziwą gwiazdą. 26-latka wykonywała muzykę country, zwaną sertanejo. Słynęła ze swoich feministycznych poglądów, które wyrażała często właśnie w swoich piosenkach. W 2019 roku odebrała nagrodę Latin Grammy za swój album "Em Todos os Cantos". Jej konto na Instagramie śledziło ponad 38 milionów internautów. Wielu z nich wyraziło swój smutek pod publikacją dotyczącą śmierci artystki. Wśród nich był nawet gwiazdor piłki nożnej Neymar oraz prezydent Brazyli.
Nie wierzę, po prostu odrzucam to - napisał Neymar.
Cały kraj przyjmuje tę wiadomość w szoku - stwierdził prezydent Bolsonaro.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.