Panieńskie nazwisko Elżbiety Jaworowicz to Latawiec. Niewielu Polaków jest tego świadomych. Gwiazda TVP trafiła do telewizji po zwycięstwie w "Telewizyjnym Ekranie Młodych".
Zdobyła też dyplom na filologii hebrajskiej na Uniwersytecie Warszawskim, po czym ukończyła zaocznie Wyższe Studium Zawodowe Realizacji Telewizyjnych Programów Dziennikarskich w łódzkiej Filmówce.
Katastrofa w małżeństwie Elżbiety Jaworowicz. "Dzieliło nas wszystko"
Jaworowicz początkowo prowadziła w TVP jedynie kącik filmowy. Z czasem przekonała kierownictwo stacji do stworzenia własnego programu interwencyjnego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pełniła w nim rolę wydawcy i była odpowiedzialna za tzw. dokrętki filmowe. Za prowadzenie "Sprawy dla reportera" odpowiedzialni byli natomiast Andrzej Krzysztof Wróblewski i Jacek Maziarski.
Przed laty program TVP wyglądał zupełnie inaczej. Osoby proszące o pomoc gościły w studiu i opowiadały o swoich problemach. Na podstawie przeprowadzonych rozmów dziennikarze podejmowali się interwencji. "Sprawa dla reportera" obecną formułę zyskała dopiero na początku lat 90.
Dziennikarka nazwisko zawdzięcza drugiemu mężowi - rajdowcowi Lechowi Jaworowiczowi. O wcześniejszym związku gwiazdy TVP wiadomo niewiele - pierwszym mężem Elżbiety Jaworowicz miał być tajemniczy warszawski biznesmen.
Drugie małżeństwo też nie przetrwało próby czasu. W rozmowie z "Vivą" gospodyni "Sprawy dla reportera" mówiła o nim wprost.
Czytaj także: Znów zapukają do drzwi Polaków. Kto tego uniknie?
Postawiłam na związek, który kompletnie nie był dla mnie. Dzieliło nas wszystko - upodobania, system wartości, styl życia. Ja studiowałam trzeci fakultet, on wolał zupełnie inne "rozrywki". Byliśmy za młodzi, za głupi. Dzisiaj mamy poprawne stosunki. Pocieszam się, że każde cierpienie ma swój sens. Po coś to było - powiedziała Jaworowicz.
W dziennikarskim świecie nie brakowało plotek, że drugie małżeństwo Elżbiety Jaworowicz rozpadło się ze względu na "bliską znajomość" z piosenkarzem Wojciechem Gąssowskim. Media pisały nawet, że parę łączy "płomienny romans". - Lojalny, miły. Łączyła nas raczej przyjaźń niż kochanie - odpowiedziała Jaworowicz.
Trzecim mężem, u którego boku Elżbieta Jaworowicz znalazła pełne szczęście, jest Eugeniusz Mleczak. To były rzecznik Ministerstwa Obrony Narodowej. Parą zostali w latach 90., a ślub wzięli w roku 2010.
Jestem szczęśliwa, kocham i jestem kochana. Sądzę, że po raz pierwszy w życiu jestem kochana naprawdę. Mam nareszcie oddanego przyjaciela. To rzadkie połączenie delikatności, wrażliwości z bardzo męskimi cechami i umiejętnościami. To pierwszy mężczyzna, z którym mogę rozmawiać o wszystkim. O poezji, sztuce. Zna na pamięć fragmenty "Mistrza i Małgorzaty" Bułhakowa. Zna się na budowie domu i samolotu. Jest lotnikiem - podsumowała Jaworowicz.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.