Przypomnijmy. W kwietniu 2023 roku Najjjka usłyszała nieprawomocny wyrok nakazowy, który skazywał ją na pięć miesięcy prac społecznych.
Dotyczyło to wypowiedzi katoinfluencerki na temat Ukraińców, jakie głosiła tuż po napaści Rosji na Ukrainę. Potem jednak prokuratura w Gliwicach wycofała z sądu akt oskarżenia wobec dziewczyny, a samą sprawę umorzono.
Natalia Ruś prowadzi własne konto na TikToku, gdzie śledzi ją obecnie 528 tys. osób. Profil ten ma 32 tys. polubień. To właśnie tutaj celebrytka podejmuje nie raz kontrowersyjne tematy. Nie boi się głosić odważnych tez i ocen ani spierać się na temat teologii z księżmi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj więcej: Czarnek wszedł na mównicę. Sala sejmowa wybuchnęła śmiechem
Katoinfluencerka będzie mieć kolejne kłopoty? W tle sprawa Grzegorza Brauna
W czwartek 18 stycznia br. Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych przekazał za pomocą swego konta w serwisie X (dawniej Twitter), że zawiadomił Prokuraturę Rejonową w Rybniku o podejrzeniu popełnienia przez Najjjkę przestępstwa.
Chodziło o jej wypowiedzi na temat zgaszenia przez Grzegorza Brauna świec chanukowych za pomocą gaśnicy proszkowej. Do incydentu doszło na sejmowym korytarzu 12 grudnia 2023 roku.
Kobieta publicznie pochwalała antysemicki atak, którego w Sejmie RP dopuścił się prorosyjski polityk z "Konfederacji" Grzegorz Braun - napisali w serwisie X przedstawiciele OMZRiK.
Jednocześnie działacze OMZRiK przypomnieli, że "w Polsce publiczne pochwalanie czynu zabronionego lub zbrodni jest poważnym przestępstwem". Grozi za to bowiem aż do trzech lat bezwzględnego więzienia.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.