Najjjka jest bardzo aktywna w przestrzeni internetowej. Już niejednokrotnie dawała do zrozumienia, że w swoim życiu postępuje w bardzo religijny sposób i praktycznie na każdym kroku kieruje się zasadami katolickimi.
Ostatnio influencerka postanowiła odnieść się do książki "Pornoland. Jak skradziono naszą seksualność?". Stwierdziła, że wątki erotyczne są obecnie chlebem powszednim i praktycznie z każdej strony jesteśmy atakowani tego typu tematami.
Za pośrednictwem YouTube odnosiła się do oglądania "sprośnych" filmów. Oceniła, że zapoznawanie się z tego typu produkcjami sprawia, że "na drugą osobę przestajemy patrzeć jak na dziecko boże" i że "możemy się nauczyć, jak osoby nie należy traktować".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kontrowersyjna influencerka nawiązywała ponadto do genezy takich filmów. Najjjka uważa, że wszystko zaczęło "się od kobiety, od tego, że kobieta ma służyć mężczyźnie".
Ja po tej książce troszkę jestem przerażona, mam coś takiego, jak przeczytałam tę książkę, że otacza mnie tyle mężczyzn, którzy w mniejszym czy większym stopniu są i byli kiedykolwiek uzależnieni od masturbacji, ja się boję, jak oni na mnie patrzą. Ja się zaczęłam bać mężczyzn, ich dotyku - podkreśliła.
Czytaj także: Ukryta funkcja w kasach Biedronki. Mało kto o tym wie
Influencerka o ubiorze kobiet
Katolicka influencerka pokusiła się również o ocenę, że treści erotyczne mocno przejawiają się w obecnej popkulturze i ubiorze kobiet.
Najjjka stwierdziła, że kobiety utożsamiają się z tymi paniami, które występują w filmach 18+, ale nie zdają sobie z tego sprawy.
A wiecie dlaczego? Bo jest to na porządku dziennym nam, kobietom, przekazywane. Ja tak naprawdę zauważyłam, że kobiety w pewnym stopniu rządzą popkulturą. Gdyby kobiety się szanowały, czyli nie rozbierały przed kamerą, to uwierzcie mi świat takiej popkultury i zawartej tam treści 18+ uległby zmianie, ale kobiety na to pozwalają - podsumowała.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.