Krzysztof Kiersznowski zmarł w niedzielę 24 października w wieku 70 lat. Znany aktor teatralny, telewizyjny i filmowy zagrał w wielu znanych produkcjach. W wieku 26 lat zadebiutował na wielkim ekranie w filmie Andrzeja Wajdy "Człowiek z marmuru".
Śmierć aktora odbiła się szerokim echem wśród publiczności telewizyjnej w Polsce. Kiersznowski był nadal aktywny zawodowo. Widzowie kochali go m.in. za rolę w serialu "Barwy Szczęścia". Odcinki z udziałem zmarłego będą emitowane jeszcze po jego śmierci.
Odejście Kiersznowskiego wywołało również wielki smutek wśród jego kolegów. Mirosław Gronowski i Sławomir Łonisk postanowili uczcić jego pamięć w szczególny sposób. Przyjaciele z serialu "Blondynka", w którym aktor wcielał się w postać Czesia Kozyry, zamówili dla niego nekrolog. Podziękowali Kiersznowskiemu za lata wspólnej pracy i podkreślili, że odgrywany przez niego charakter stał się dzięki niemu postacią z krwi i kości.
"Wąski" z "Kilera". Pamiętne role Krzysztofa Kiersznowskiego
Aktor zapisał się w pamięci widzów m.in. dzięki rolom w takich filmach jak "Vabank", "Kiler", "Cześć Tereska", "Statyści" czy "Chwila nieuwagi, czyli drugi sztos". Sceny szczególnie z tych dwóch pierwszych stały się dla polskich widzów kultowe.
Czytaj także: Było chwilę po 8:00. "20 sekund prawdy w TVP Info"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.