Michał Kołodziejczak zadebiutował w tej kadencji w sejmowych ławach. Polityk budzi spore zainteresowanie i to nie tylko ze względu na swoje poglądy polityczne, czy wyrazistą osobowość. Równie dużo mówi się o jego modowych wyborach.
Jak przypomina "Fakt", już w marcu tego roku internauci dostrzegli na stopach Kołodziejczaka buty od Gucci'ego. Model, w którym pojawił się wiceminister rolnictwa, na stronie internetowej włoskiej marki kosztują 795 euro, czyli ok. 3 tys. 400 zł. Teraz, na zamieszczonym przez niego zdjęciu widać pasek, który jest łudząco podobny do tego z kolekcji Gucci. Jego cena przekracza 2 tys. zł.
Zapytany przez dziennikarzy dziennika o swój pasek, Michał Kołodziejczyk nie potwierdził, jakiej marki jest pasek widoczny na fotografii. Oświadczył tylko, że nie komentuje tego, w co się ubiera.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kołodziejczak ma słabość do drogich ubrań i dodatków
Michał Kołodziejczak już wielokrotnie dowiódł, że ma słabość do drogich butów i dodatków. Kilka dni temu można było zobaczyć polityka w bytach wartych krocie. Mowa o modelu Off-White x Air VaporMax, których cena sięga nawet 18 tys. zł. Polityk wybrał się w nich na przejażdżkę wartym 250 tys. zł Lexusem.
To wyjątkowe buty. Dziś nie są takie łatwe do zdobycia. Ja zawsze zwracałem uwagę na obuwie. Kiedy się dużo pracuje, każdy chce też mieć trochę radości z tego, co robi. Ale to nie jest kluczowa moja radość, acz buty faktycznie są okej — powiedział "Faktowi".
Polityk zapewnił, że nie chodzi w butach przez jeden sezon, ale znacznie dłużej. Dodał również, że na razie nie ma w planach kupna kolejnych par równie drogiego obuwia.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.