Jak donosiła niedawno "Gazeta Wyborcza" minister Łukasz Schreiber ma znaleźć się na liście nowych kandydatów PiS do europarlamentu. Dla najbliższego współpracownika Mateusza Morawieckiego ma to być nagroda za "wierną służbę w rządzie". Sam polityk zaprzecza, odpowiadając, że "nigdy nie miał ochoty kandydować".
Marianna Schreiber o przyszłości swojego małżeństwa
Taki awans wiąże się nieodzownie z przeprowadzeniem się do Brukseli. Jak się jednak okazuje, żona polityka nic o tym nie wie. W rozmowie z "Super Expressem" wydała się zaskoczona pytaniem o potencjalną nową rolę jej małżonka.
Mąż nie będzie kandydował w wyborach do europarlamentu. Gdybym miała się gdzieś wyprowadzać, to myślę, że mąż dałby mi znać. Ale proszę upewnić się w środowisku politycznym – powiedziała pani Marianna.
Ostatni czas wystawił małżeństwo Schreiberów na próbę. Marianna wzięła udział w programie Top Model, jak deklarowała, bez wiedzy męża. Choć nie przeszła do kolejnego etapu, wciąż jest aktywna w mediach społecznościowych, gdzie publikuje kontrowersyjne zdjęcia oraz pisze o byciu "współczesną niewolnicą".
To wszystko podobno nie do końca podoba się jej mężowi, który z racji swojej silnej pozycji w rządzie nazywany jest "małym premierem". Celebrytka wierzy jednak, że jako para pokonają ten kryzys. - Łukasz to miłość mojego życia. To nie jest nasz pierwszy kryzys. I zawsze wychodziliśmy z nich silniejsi - powiedziała.
Wyjazd partnera mógłby jednak skomplikować sytuację. Kobieta przyznała, że nie uznaje związku na odległość i w jej odczuciu mogłoby to oznaczać koniec małżeństwa.
Dla małżeństwa jest to sprawa, jak dla mnie, przegrana. Tym bardziej w takiej sytuacji, w jakiej jesteśmy akurat my. Albo jest się razem, albo wcale – stwierdziła Marianna, przytaczana przez "Super Express".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.