Cayce doznawał wizji o przyszłości w czasie transu. Jego przepowiednie o końcu świata są niezwykle interesujące. Co prawda zakładają, że część ludzkości spotka zagłada, ale przewidywał on również przełomowe odkrycia.
Zdaniem amerykańskiego mistyka nauka rozwinie się do tego stopnia, że możliwe będzie odwrócenie procesu starzenia. Edgar Cayce mówił również o tym, że narządy będą się regenerować, z kolei człowiek stanie się formą nadrzędną.
Apokalipsa według Edgara Cayce. Typowego końca świata nie będzie!
Edgar Cayce twierdził, że na świecie nie będzie "typowego końca świata". Zapowiedział, że na naszej planecie zaczną zachodzić zjawiska naturalne. Chodzi o przebiegunowanie Ziemi oraz topnienie lodowców, co doprowadzi do powodzi.
Uznał, że najmocniej ucierpią mieszkańcy Starego Kontynentu i USA. Rosja natomiast stanie się prawdziwym hegemonem.
Ten amerykański mistyk opowiadał, że po zakończeniu transformacji, ludzkość czeka "złota era".
"Śpiący prorok". Wyjątkowa zdolność Edgara Cayce
Edgar Cayce był nazywany "śpiącym prorokiem". Nie tylko wygłaszał przepowiednie, ale również... uzdrawiał inne osoby. A wszystko zaczęło się od tego, że w wieku 20 lat nagle stracił głos.
Lekarze bezowocnie próbowali mu pomóc. Pewnego dnia jego przyjaciel, a zarazem początkujący lekarz Al Layne wprowadził go w seans hipnotyczny, podczas którego Edgar miał sam znaleźć receptę na swój problem i w efekcie odzyskał mowę.
Czytaj także: Obniżenie wieku emerytalnego. Ruszają prace
Później regularnie poddawał się hipnozie i wydawał zalecenia innym pacjentom. Właśnie dlatego zaczęto go określać mianem "śpiącego proroka".
Pacjenci byli dla niego totalnie anonimowi. Poznawał jedynie nazwisko i aktualne miejsce przebywania danej osoby. Cayce nie był wykształconym człowiekiem, a mimo to opisywał fachowym językiem różne dolegliwości i podawał sposoby, jak sobie z nimi radzić.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.