Obecnie nie ma zbyt wielu osób wierzących w przepowiednie. Nic w tym dziwnego. Co prawda czasem jest w nich nieco prawdy, ale generalnie rozmaite wynurzenia jasnowidzów zwykle rozmijają się z rzeczywistością.
Mimo to ich wizje regularnie są przytaczane. Tym razem na tapecie pojawiły się prognozy Nostradamusa na 2024 rok.
Nostradamus przepowiedział, że w Europie znajduje się kraj, który sprowadzi kryzys ekonomiczny na cały kontynent. Według interpretatorów w pierwszej kolejności opanuje on Włochy, a następnie będzie się rozprzestrzeniał. Drożyzna, inflacja, trudności w spłacie kredytu - to, z czym mierzyliśmy się dotychczas, wydaje się niczym w porównaniu z nadchodzącą katastrofą. 2024 rok może być jednym z najstraszniejszych w historii ludzkości - spostrzega Radio ZET.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Europa w ogromnej nędzy?
Nostradamus twierdził, że całą Europę opanuje wielka nędza. Przewidywał, że nie będzie nas stać nawet na chleb.
Miód stanie się droższy niż wosk do świec. Wysoka cena pszenicy sprawi, że człowiek będzie tak poruszony, że zje bliźniego w rozpaczy - miał zapowiadać Nostradamus.
Interpretatorzy tej przepowiedni sugerują, że jest ona przesadzona. Oczywiście bardzo trudno sobie wyobrazić, by problem głodu był tak potężny, żeby dochodziło do aktów kanibalizmu.
Do tego typu proroctw trzeba podchodzić z ogromnym dystansem. Absolutnie nie należy uznawać ich za pewnik. Chłodna głowa i zdrowy rozsądek w czasie analizowania przepowiedni jasnowidzów czy wróżek zawsze powinny stać na pierwszym miejscu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.