Miłości Joanny Opozdy i Antoniego Królikowskiego kibicowały tysiące, a może nawet miliony Polaków. Fani aktorskiej pary trzymali za nich kciuki szczególnie, gdy okazało się, że zakochani spodziewają się pierwszego dziecka.
Przeczytaj także: Antek Królikowski przerywa milczenie. Nawiązał do plotek o romansie
Antoni Królikowski i Joanna Opozda – rozstanie pary to prawda?
Wkrótce po narodzinach synka pary zaczęły pojawiać się doniesienia, że między zakochanymi nie jest tak różowo, jak mogłoby się wydawać. Jedna z osób z bliskiego otoczenia Opozdy i Królikowskiego zdecydowała się publicznie zdradzić nieco na temat ich relacji. Zrobiła to w rozmowie z dziennikiem "Super Express".
Przeczytaj także: Sylwia Bomba ostro o Antku Królikowskim. "Tylko jedno słowo"
Jak przekonywał informator pary, rozstanie miało miejsce jeszcze przed narodzinami Vincenta Królikowskiego. Dodatkowo wyjawił, że relacje pary nigdy nie były idealne. Jednym z powodów, dla których między małżonkami wybuchały kłótnie, była rzekoma zaborczość Joanny Opozdy.
Od dłuższego czasu trwały spory. Nie zgadzali się w niemal żadnej kwestii. Aśka była wobec Antka zaborcza – relacjonował informator "Super Expressu".
Przeczytaj także: Joanna Opozda urodziła! Aktorka pokazała zdjęcie z synkiem
Mimo panujących między Opozdą i Królikowskim napiętych stosunków podjęli oni próbę walki o swoją miłość. Niestety, nawet pojawienie się na świecie wspólnego syna nie sprawiło, że małżeństwo zdołało na nowo rozbudzić dawne uczucia.
Ale mimo wszystko mówił, że kocha Aśkę i liczył, że Vincent zmieni wszystko na lepsze. Wiem, że o niczym tak nie marzył jak o synu – przyznawał informator "Super Expressu".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.