Antek Królikowski od dawna jest częstym bohaterem prasy kolorowej. Przypomnijmy. Najpierw aktor skompromitował się dołączając do organizacji MMA - Royal Division i próbując organizować walkę sobowtórów Władimira Putina i Wołodymyra Zełenskiego. Na dodatek cała Polska żyła jego rozstaniem z Joanną Opozdą, którą porzucił tuż przed porodem. Okazało się, że szybko znalazł sobie inną kobietę, z którą układa sobie życie.
W lutym natomiast aktor został przyłapany na prowadzeniu pojazdu w stanie, który zaniepokoił funkcjonariuszy. Po badaniu narkotestem okazało się, że w organizmie Królikowskiego znajdowały się ślady zażywania środków psychoaktywnych.
Funkcjonariusze, z uwagi na otrzymane zgłoszenie, że o tej godzinie i w tym miejscu pojawię się rzekomo pod wpływem nielegalnych substancji, czekali na mnie w okolicy miejsca zamieszkania. Zostałem zatrzymany do kontroli. Alkotest wykazał, że jestem trzeźwy. Jednak narkotest wykrył THC, którym wspomagam leczenie i którego używałem poprzedniego wieczoru - napisał w oświadczeniu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sądne dni dla Królikowskiego
Najbliższe dni będą decydujące dla Antka Królikowskiego. Jak podkreśla "Super Express", 34-latek będzie zeznawał na policji w sprawie jazdy po zażyciu środków psychoaktywnych.
Jak czytamy, policjanci w ostatnim czasie oczekiwali na wyniki badań krwi, a także sprawdzali, jaką marihuanę zażył oraz czy zwykła marihuana ma inne parametry niż ta lecznicza. Ich wyniki mocno wpłynął na to, w jaki sposób będzie prowadzone przesłuchanie z Królikowskim.
Antoniemu Królikowskiemu za swój występek grozi kara grzywny, ograniczenia lub pozbawienia wolności do lat dwóch. Na pewno aktor po raz kolejny poniesie duże straty wizerunkowe, które będzie mu trudno odrobić.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.