Paulina Krupińska w jesiennej ramówce TVN będzie mieć dwa razy więcej pracy, niż zazwyczaj. W czerwcu zredukowano bowiem liczbę par śniadaniówki z 6 do 3. Prezenterka pojawiła się na sopockiej konferencji ramówkowej TVN, gdzie opowiedziała nam, czym jesienią zaskoczy nas "Dzień dobry TVN".
Zapytaliśmy Paulinę również, jak reaguje na artykuły związane z kryzysem jej małżeństwa. Ostatnio bowiem na swoim Instastories opublikowała apel do jednego z serwisów, by poprzestał pisać o jej związku.
Zobaczcie naszą rozmowę z Pauliną Krupińską w materiale wideo poniżej:
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak nie wrzucamy wspólnych zdjęć, to jest kryzys. Jak wrzucamy zdjęcia z wakacji, to jest odpowiedź na kryzys. Podobno ten kryzys się klika (...) Ja już nie mam siły nawet tego czytać. To pisze głównie jeden portal, więc to jest ich styl życia (śmiech). Nie chcę tego komentować, bo ja wiem, co mam za swoimi drzwiami w domu - powiedziała nam Krupińska.
Prowadząca "Dzień dobry TVN" nie ukrywa, że teraz skupia się przede wszystkim na pracy. Nie jest tajemnicą, że już jutro widzowie poznają nowe studio "Dzień dobry TVN", które przeszło ogromną metamorfozę. Paulina zdradza nam, jak będzie wyglądało.
Bardzo mi się podoba nowe studio. Już nagrywaliśmy tam czołówkę na nowy sezon i byliśmy z Damianem pierwszą parą, która je zobaczyła. Z każdym krokiem, który wykonywałam, byłam pod coraz większym wrażeniem (...) Studio jest bardzo minimalistyczne. Jest w klimacie loftowym. Mamy piękne białe szprosy w oknach i za tymi szprosami jest piękna panorama Warszawy. Często ludzie pytali mnie, czy mamy fototapetę za oknem, to teraz podejrzewam, że będą pisali to częściej, bo naprawdę te okna robią wrażenie - dodała Paulina.
A jak zareagowała, gdy zobaczyła grafik, a w nim dwa razy więcej dyżurów, niż zwykle? I czy uważa, że zmniejszenie liczby par to dobre posunięcie jej szefostwa? Odpowiedzi na te pytania również znajdziecie w naszym materiale wideo powyżej.
Zobaczcie nasz ostatni wywiad z gwiazdą ze studia z Wirtualnej Polski. Gościem ostatniego odcinka był Paweł Domagała. Opowiedział m.in. jak wygląda jego relacja z teściem Andrzejem Grabowskim, jak Edward Miszczak przekonał go, by został jurorem "Twoja twarz brzmi znajomo" oraz... dlaczego od lat odrzuca zaproszenia, by grać na weselach
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.