Marianna Schreiber wywołała prawdziwą medialną burzę, gdy zgłosiła się na casting do "Top Model". Choć urody i warunków na modelkę odmówić jej nie sposób, uwagę widzów i rzecz jasna, jurorów przykuł fakt, że jej mąż jest... politykiem PiS-u.
Od początku zresztą podkreślała, że do TVN-u przyszła w tajemnicy przed ukochanym. Od tamtej pory celebrytka bryluje na salonach i coraz śmielej działa w przestrzeni publicznej.
Jej poglądy jednak nieco rozmijają się z poglądami Łukasza Schreibera. Polityk PiS-u jest konserwatystą, natomiast jego żona wspiera kobiety walczące o prawo do aborcji.
Teraz Marianna musiała jednak mocno dać się mężowi we znaki, ponieważ... założyła własną partię polityczną. Ma ona nosić nazwę "Mam dość" i wystartować w 2023 roku. Schreiber przekonuje, że to starannie przemyślna decyzja.
Chcę zrzeszyć wokół siebie ludzi nie tylko negujących polską rzeczywistość, ale takich, którym się chce, tak jak mi, chce zmieniać świat na lepsze, dzielić dobrem, empatią, szacunkiem wobec współobywateli - przekazała na Instagramie.
Ponowny kryzys?
Jeszcze niedawno małżeństwo przyjęło pod swój dach Ukrainkę z synkiem. Modelka pisała wówczas, że "wnieśli do domu tyle ciepła, miłości i radości". Wydawało się więc, że Schreiberowie nie żyją już pod jednym dachem "jak pies z kotem".
W środę jednak na Instagramie Marianny pojawił się niepokojący wpis. Żona polityka PiS-u wyraziła w nim wątpliwości, czy jej małżeństwo przetrwa.
Każdy ma potrzebę wspinać się do góry za różnymi potrzebami, a czym wyżej, tym trudniej. Tam czeka wiele osób, które liczą na to, że spadniesz i znów będziesz zaczynał od zera. Dlatego towarzyszy nam strach, lęk. Często wycofujemy się z obawy o niepowodzenie. Jeżeli jednak po drodze spotkamy ludzi, którzy zawsze podadzą rękę w potrzebie…pomogą wstać i nie pozwolą byś w siebie zwątpił - będzie lżej. Bez tych osób, już dawno bym spadła… Czy prawdziwa miłość przetrzyma wszystko…nie wiem…choć kocham go nad życie - napisała.
Czy założenie partii przez wybrankę serca Łukasza Schreibera będzie gwoździem do trumny tego związku? A może ponownie sobie wybaczą i udowodnią wszystkim hejterom, że mimo różnic, są kochającym się małżeństwem?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.