Zenek Martyniuk i jego żona Danuta mają problemy z synem. Daniel Martyniuk słynie z zamiłowania do imprez i awanturniczego charakteru. Ma już na koncie liczne zatargi z prawem.
Pudelek ujawnił, że w ubiegły weekend syn gwiazdora disco polo miał dać kolejny "popis" w sklepie osiedlowym na warszawskiej Pradze Północ. Chciał tam kupić narkotyki i groził ekspedientce, że ją zabije.
Do sklepu na Pradze Północ wtargnął bardzo agresywny Daniel Martyniuk, prawdopodobnie pod wpływem środków psychoaktywnych. Próbował kupić u ekspedientki kokainę, gdy odmówiła, zaczął grozić, że poderżnie jej gardło. Krzyczał po angielsku: "I will f*cking kill you". Towarzyszyła mu była dziewczyna, Faustyna, która próbowała go uspokajać - przekazał informator Pudelka.
Na miejscu pojawił się ochroniarz, który wyprowadził Daniela. Ekspedientka była roztrzęsiona. Chwilę później Daniel zniknął wraz z Faustyną w bloku nieopodal sklepu. Pracownicy boją się, że sytuacja się powtórzy... - dodał.
Zenek Martyniuk komentuje doniesienia o kryzysie w małżeństwie
W mediach pojawiały się plotki, że problemy z synem są powodem częstych kłótni Zenka i Danuty Martyniuków. Gwiazdor disco polo postanowił w końcu skomentować doniesienia o kryzysie w jego małżeństwie.
Nie wiem, skąd się te plotki wzięły. My jesteśmy już razem 32 lata, w tym roku minęły w lutym. Ślub braliśmy w roku 89. Nie wiem, skąd te plotki, to są jakieś wymysły - powiedział Zenek Martyniuk w rozmowie z JastrzabPost.
Są różne sprawy w małżeństwie i są jakieś kłótnie, ale one szybciutko mijają. Jak gniewamy się to nie dłużej, jak pięć minut, ewentualnie dziesięć minut. To są takie sprzeczki w sumie o nic i wszystko wraca do normalności zaraz - zapewnił.
Czytaj także: Tak mieszka Kraśko. Jego rezydencja jest po prostu boska
Zobacz także: Johnny Depp, Zenon Martyniuk czy Maryla Rodowicz? Którego zbłąkanego celebrytę przygarnelibyście w Wigilię?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.