Krzysztof Cugowski od wielu lat jest jednym z najpopularniejszych wokalistów w naszym kraju. Jeżeli chodzi o życie prywatne, to spełnia się w roli ojca. Ma trzech dorosłych synów.
Najmłodszy z nich - Chris - to owoc związku Cugowskiego z obecną żoną Joanną. Chłopak ma 25 lat. Nie ukrywa, że ojciec jest dla niego bardzo dużym wsparciem.
Od taty wychodzi największe wsparcie. Bardziej udziela dobrych rad, niż krytykuje. Spędził ponad 50 lat na scenie, przeżył różne rzeczy związane ze sceną, więc bardzo liczę się z jego zdaniem. Nie chodziłem też do szkoły muzycznej, ale uczyłem się indywidualnie od najlepszych lubelskich artystów - powiedział Chris w rozmowie z "Super Expressem".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gdy Chris przyszedł na świat, Krzysztof Cugowski miał już prawie 50 lat. Budka Suflera była wtedy natomiast jednym z najpopularniejszych zespołów w Polsce.
Krzysztof Cugowski zaśpiewał w kościele
Po latach wyszło na jaw, że doświadczony wokalista postanowił wykorzystać swoje umiejętności podczas... komunii najmłodszego syna. "Super Express" podkreślił, że Cugowski wywołał niemałe zamieszanie.
Nie był to oczywiście typowy koncert. Artysta wykonał jeden utwór - "Ave Maria". Chris musiał być mocno poruszony występem ukochanego taty. Co ciekawe, syn muzyka również udzielał się podczas uroczystej ceremonii. Współtworzył wówczas dziecięcy chór.
W dorosłym życiu nie poszedł jednak w ślady ojca. Chris Cugowski postanowił zająć się aktorstwem. Zagrał choćby w popularnym serialu Netfliksa "Bridgertonowie". Jeżeli chodzi natomiast o jego umiejętności wokalne, to mogliśmy je podziwiać w programie "Twoja Twarz Brzmi Znajomo".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.