Krzysztof Skiba otwarcie mówi o swoim negatywnym stosunku do rządu. Politycy prawicy irytują go jak nic innego, więc satyryk co i rusz wytyka rządzącym błędy. Uwadze piosenkarza związanego z zespołem Big Cyc nie uszło to, co ostatnio dzieje się w Polsce, a dotyczy ciąż czy płodności Polek w ogóle. Prawdopodobnie głośna sprawa pani Joanny natchnęła Skibę do napisania o "ciąży państwowej".
"Niech będzie pochwalony każdy Plemnik i owoc żywota jego CIĄŻA. W Polsce naszej Chorej i Świętej lekarze i ratownicy medyczni powoli zmieniają swe posłannictwo ze starej, nieaktualnej już roli niesienia pomocy w rolę zupełnie inną, piękną i czujną. Stają się błogosławionymi Policjantami Pierwszego Kontaktu" - zaczął Skiba.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Satyryk podkreślił, że losy płodu interesują służby medyczne o wiele bardziej niż stan zdrowia kobiety, która jest w ciąży lub poroniła. To wyolbrzymienie, ale opierając się na doniesieniach medialnych, faktycznie można odnieść wrażenie, że obecnie to płód, a nie kobieta są najważniejsze.
"Jak wyłuszczył te wzniosłe myśli wielki budowniczy Katotalibanu Nadwiślańskiego profesor Alfa i Omega Zybertowicz, płód pływający w brzuchu kobiety nie jest własnością matki, a własnością państwa. I jako własność państwowa podlega szczególnej ochronie jak spółka Srebrna lub schodki smoleńskie w Warszawie" - przypomniał Skiba.
Satyryk, który na swoim instagramowym profilu często komentuje polską rzeczywistość, przypomniał o obowiązku rejestracji każdej ciąży.
"Każda ciąża musi być rejestrowana niczym ciężarówka. Tablic rejestracyjnych jeszcze się nie wydaje, bo zamówił je Sasin i nie dotarły" - wbił szpilę Sasinowi odpowiedzialnemu za nieudane wybory kopertowe.
Dalej Skiba wytłumaczył politykę rządu, która "opiera się na żelaznej logice". Logika polega na tym, że państwo wypłaca "emerytury, zasiłki, dodatki", więc jest "właścicielem obywateli i wszystkich rzeczy, które do obywateli należą łącznie z genitaliami".
"Wasze jaja i waginy święte są i umęczone tak jak nasza ojczyzna, bo w trudzie i znoju pracują nad kolejnym płodem, czyli dobrem narodowym Partii i Kraju. Ochrona policyjna ciąży konieczną jest i niezbędną w czasach, gdy złe pigułki docierają niczym uchodźcy do Polski. Niech każde usta i każda kobieca muszelka, będą od dziś niczym święta barykada na drodze podstępnej pigułki" - podsumował Skiba.
I zakończył w nieco religijnym stylu: "Tak nam dopomóż Jarosław zawsze dziewica, Ojciec Dyrektor i Duch Komendanta Policji".
Co na to fani muzyka? "Jak ja się cieszę, że mam 61 lat i ciąża mi nie grozi. Ale jednocześnie martwię się o córkę, synową i inne młode kobiety", "Na tej samej zasadzie rząd wmawia głupim, że daje im pieniądze. Żeby dawać, trzeba najpierw mieć", "Jak zawsze w samo sedno", "Dosadne i bardzo przykre, acz prawdziwe" - czytamy w komentarzach.
Temat wydaje się aktualny dla Skiby, który planuje ślub z młodą narzeczoną. Karolina Kempińska w rozmowie z "Faktem" wyznała jednak, że nie będzie miała ze swoim mężem dzieci.
- Nie planujemy potomstwa. Krzyś już się spełnił w tym "temacie" i ma dwóch dorosłych synów, a ja od kilku lat nie mogę mieć dzieci, ze względów zdrowotnych. Mogłam je mieć wcześniej, ale nie chciałam się na nie decydować, bo nie poznałam wcześniej mężczyzny, z którym chciałam być do końca życia, a mieć dzieci po prostu, "by je mieć" uważam za nieodpowiedzialność. Ja nie odczuwam braku potomstwa, jestem spełniona - zdradziła.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.