Księdza Michała Woźnickiego chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. To znany w Polsce duchowny-skandalista. Wielokrotnie obrażał osoby publiczne. Został nawet oskarżony przez Watykan o herezję i schizmę.
Kilka lat wcześniej Woźnickiego wydalono z zakonu salezjanów. Dostał zakaz odprawiania mszy świętych i ewangelizowania wiernych. Wcale się tym jednak nie przejął.
Duchowny zaczął odprawiać, w swej prywatnej kaplicy, mszę świętą w tradycyjnym rycie rzymskim. Można znaleźć je w serwisie YouTube.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ks. Woźnicki o systemie parlamentarnym w Polsce
W poniedziałek, 23 października w sieci trafiło nagranie, na którym duchowny mówi o systemie parlamentarnym, który - według niego - wprowadza nienawiści wśród Polakami.
System parlamentarny - tak jak funkcjonuje - połączenia ludzi czy inaczej rozbicia ludzi ideologicznie, czyli różnimy się, co do pewnych idea fix, jest nieustannym wprowadzeniem społeczeństwa w nienawiść, żeby wyborcy bloku PO nienawidzili wyborców boku PiS, a wyborców boku PiS nienawidzili wyborcy bloku PO - powiedział ks. Michał Woźnicki.
Dodał, że nad tym wszystkim czuwają przedstawiciele innych ugrupowań, którzy "niby zachowują dystans". Jednak w rzeczywistości "jednymi i drudzy napędzają mechanizm nienawiści, którym ktoś zarządza".
Te gęby, które wiszą tygodniami na ulicach są po to, aby w każdym człowieku nieustannie podsycać tego lubię, tego kocham, tego nienawidzę i wszystkiego, co mi się z nim kojarzy - dodał.
Ks. Woźnicki nie przestaje zaskakiwać. "Baby na głupków będą głosować"
W sowim monologu wypowiedział się również na temat prawa wyborczego kobiet oraz ich wyborów. Musimy przyznać, że tym razem kompletnie odleciał.
Utworzyć sytem partyjny, dać kobietom prawa wyborcze, to na głupków będą głosowały, bo Korwin już stary, ale Bosak ma żonę i głupie baby zagłosują na Bosaka - powiedział ks. Michał Woźnicki.
Jeden z internautów zwrócił uwagę, że duchowny przez tego typu wypowiedzi, sam nakręca mowę nienawiści. "Wie co mówi, specjalista od zarządzania nienawiścią. Znowu opowiedział o tym, co sam robi przypisując to politykom tym razem" - napisał.
Przypomnijmy, że na przykład niedawno salezjanin obraził Ewe Swobodę, utalentowaną lekkoatletkę. - Nienawidzę w tym świecie wszystkiego, co ma choćby naparstek zła - oznajmił kontrowersyjny duchowny. A potem przystąpił do obrażania kobiety. Stwierdził m.in., że nie da się na nią patrzeć, bo ''wygląda jak potwór''.
Czytaj również: Ksiądz poszukiwał pracy. Krakowski biskup dostał do ręki miotłę i zarobił 8 tys. zł za godzinę
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.