Scotty's Little Soldiers to fundacja, która zajmuje się dziećmi, których rodzice zginęli w czasie służby w brytyjskim wojsku. Według jej założycieli możliwość utożsamiania się z takimi bohaterami, jak Spider Man czy Batman może pomóc maluchom z uporaniem się ze stratą. W końcu obie postaci również straciły kogoś bliskiego.
Czytaj także: 13-latek bohaterem. Odebrał nagrodę z rąk szefa policji
Spider Man w nagraniu zaznaczył, że co prawda w ciągu Bożego Narodzenia każdy myśli o swoich bliskich, ale dzieci nie powinny się czuć winne tym, że chcą się bawić bez rodziców.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jestem tutaj, aby zapewnić cię, że nasi rodzice zawsze chcą, żebyśmy się dobrze bawili, więc nie czujcie się winni - powiedział w nagraniu superbohater.
Spider Man owszem, ale czemu książę?
Wszystko jasne stało się w ostatnich sekundach nagrania. Po słowach "Więc idźcie tam, dobrze się bawcie i Wesołych Świąt!" Spider Man ściąga maskę, a pod nią kryje się...książę Harry!
Wnuk królowej Elżbiety od dawna wspiera organizację Scotty's Little Soldiers. Książę Harry sam dobrze wie, jak to jest dorastać bez rodziców. Jego mama, księżna Diana, zmarła w tragicznym wypadku, gdy miał 13 lat.
Sussexowie nie schodzą z pierwszych stron gazet
Nagranie Harry'ego pojawiło się dosłownie parę dni po tym, jak Netflix wypuścił zwiastun dokumentu z udziałem Księcia i Księżnej Sussex. Zapowiedź filmu opublikowano w czwartek i od razu wzbudził on kontrowersje. Zdaniem niektórych data nie była przypadkowa - chodziło rzekomo o to, żeby odwrócić uwagę od księcia Williama i księżnej Kate, którzy w tym czasie podróżowali po Stanach Zjednoczonych.
W przyszłym roku opublikowane zostaną wspomnienia Harry'ego. Kontrakt wydawniczy opiewa na 35 mln funtów.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.