Kilka dni temu media obiegła sensacyjna informacja o księżnej Monako, która opuściła miasto-państwo, by za granicą leczyć się z "wycieńczenia emocjonalnego i fizycznego". Oficjalnie poleciała tam, aby wyzdrowieć z infekcji ucha, nosa i gardła, ale podobno jej odejście zbiegło się w czasie z kryzysem w małżeństwie i z pogłoskami o niewierności męża.
Księżna Monako ma romans?
Choć księżna twierdzi, że jej problemy nie są związane z jej związkiem, Charlene otrzymuje obecnie wsparcie od 59-letniego rosyjskiego miliardera Władysława Doronina - podaje źródło, cytowane przez "The Sun". Doronin jest byłym partnerem supermodelki Naomi Campbell, z którą pojawił się nawet na weselu Charlene i Alberta.
Cała saga jest bardzo złożona i zagmatwana, ale Charlene i Vlad byli w kontakcie i spędzali razem czas. Wygląda na to, że z pewnością znalazła ostatnio u niego pomoc w swoich problemach małżeńskich - powiedziało anonimowe źródło.
Charlene opuściła w zeszłym tygodniu obchody Narodowego Dnia Monako ze względu na swoje zdrowie. Albert pojawił się tego dnia na balkonie ich pałacu z sześcioletnimi bliźniakami, księżniczką Gabriellą i księciem Jacquesem, którzy trzymali wiadomości dla swojej mamy. "Tęsknimy za tobą mamo" i "Kochamy cię, mamo" - widniało na kartkach dzieci.
Książę Albert, syn Grace Kelly i księcia Raniera III, powiedział, że problemy zdrowotne jego żony nie mają nic wspólnego z jego rzekomą niewiernością.
To nie są problemy w naszym związku – nie w związku między mężem a żoną. Nie spała dobrze od kilku dni i nie jadła. Straciła dużo na wadze, co czyniło ją podatną na inne potencjalne dolegliwości. Przeziębienie, grypa albo, Boże broń, COVID-19 - napisał książę w oświadczeniu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.