Już chyba każdy słyszał o gigantycznym skandalu, jaki wywołała Barbara Kurdej-Szatan. Celebrytka w bulwersujący sposób odniosła się do poczynań funkcjonariuszy Straży Granicznej, których nazwała mordercami.
Czytaj także: Czarnek poszedł do Radia Maryja. Grzmiał o demoralizacji
To sprawiło, że mocno podupadła wizerunkowo. Zaszkodziła nie tylko sobie, ale i podmiotom, z którymi współpracowała. Aktorka była m.in. twarzą Play.
Co prawda ta sieć nie potwierdziła rozwiązania umowy z Kurdej-Szatan, jednak w ostatnim czasie w reklamach pojawiała się coraz rzadziej. Najpierw usługi Play promowała Anna Mucha, a teraz - na co uwagę zwraca "Super Express" - do akcji wkracza "instalator".
To on zastąpi Kurdej-Szatan?!
Tabloid twierdzi, że to właśnie znany już z poprzednich spotów instalator internetu zastąpi Barbarę w kolejnej odsłonie kampanii reklamowej. W gazecie podkreślono, że w "w nowych spotach u boku Macieja Łagodzińskiego pojawia się bowiem Hubert Sycz, który do tej pory wcielał się w montera usług stacjonarnych".
25-letni Hubert Sycz ma być kreowany na nowego ambasadora marki. To młody aktor, który grał w takich filmach jak "Nina" czy "Jeziorak". "SE" podkreśla, że "na razie wiadomo o nim niewiele".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.