Co dzieje się z zagubionym bagażem, który nigdy nie zostanie odebrany? Niektóre walizki wystawia się na wyprzedaż zagubionych bagaży. Opowiedziała o tym pewna youtuberka, Sarai Jones.
Kupiła zagubioną walizkę. "Jestem zszokowana"
- Ta walizka nie jest moja. Należała do kogoś innego, linie lotnicze zgubiły ją i ostatecznie ja ją kupiłam - opowiadała na nagraniu. Przyznała, że jest mocno zaskoczona – wcześniej nie miała pojęcia, że istnieje coś takiego jak wyprzedaż zagubionych bagaży. - Jestem zszokowana, ponieważ nie wiedziałam, że to jest dozwolone i możliwe - podkreśliła.
- 0,03 procent toreb, które nie wracają do swoich właścicieli po 90 dniach, jest sprzedawanych przez linie lotnicze - wytłumaczyła youtuberka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pokazała w sieci, co było w walizce. "Jestem przerażona"
Sarai postanowiła pokazać, co znajduje się w walizce. Zaczęła otwierać ją przed kamerą i szybko domyśliła się, że wcześniej należała do "starszej pani". - Pachnie starością – to takie dziwne - zauważyła youtuberka i dodała: - Co za interesująca torba.
W środku znajdowało się wiele przedmiotów, które ją fascynowały, ale i przerażały. Najpierw dziewczyna wyjęła z niej niebiesko-biały koronkowy czepek, wyglądający, jakby pochodził z innej epoki. - Co to jest? Kim ona jest? - zastanawiała się.
Następnie Sarai natknęła się na "niepokojąco wyglądającą lalkę". - Do diabła, nie. Nie podoba mi się to. To daje mi wibracje Annabelle, to nie jest w porządku, jestem przerażona - przyznała.
Oprócz tego w walizce była też koszula nocna. - Wygląda jak fantazyjna koszulka nocna, ale dla lalki - skwitowała autorka nagrania. Kolejnym przedmiotem były seksownie wyglądające koszulki nocne, a także inne znaleziska, jak para markowych szpilek w kolorze nude, tenisówki, okulary przeciwsłoneczne, książka o George'u Washingtonie, kosmetyki oraz dżinsy.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl