Barbara Kurdej-Szatan ma za sobą bardzo trudny okres. Jakiś czas temu bezpardonowo zaatakowała funkcjonariuszy Straży Granicznej. W internetowym wpisie nazwała ich mordercami. To sprawiło, że rozpętała niemałą aferę. Gwiazda nie uniknęła konsekwencji.
Mimo to nie porzuciła mediów społecznościowych. Nie ucieka też od tematu uchodźców. Ostatnio nagłośniła problem 13-letniej Irakijki, która znalazła się w ośrodku dla cudzoziemców w Białej Podlaskiej.
Czytaj także: Oto patent na kleszcze. Wydasz tylko 5 zł
Dziewczynka źle znosi izolację. Wobec tego zdecydowała się na strajk głodowy.
Dziś został opublikowany list dziewczynki skierowany do polskiego rządu i społeczeństwa na łamach "Gazety Wyborczej" w druku, online, a także osobiście odczytany przez Adama Michnika. Jako społeczeństwo okażmy swoją niezgodę na to, by dzieci trafiały do ośrodków detencyjnych, w których wg raportów RPO, panują gorsze warunki niż w więzieniu. Czytajcie list Tiby i udostępniajcie go, niech dyskusja na temat łamania praw dziecka i rodziny będzie na ustach wszystkich - napisała aktorka na Instagramie.
Czytaj także: Oto nowa dziewczyna Mroczka. Znacie ją z "M jak Miłość"
"Nie godzimy się na to"
O historii nastoletniej Tiby pisze też profil "Podróżnych ugościć".
Czytajcie list Tiby i udostępniajcie go, niech dyskusja na temat łamania praw dziecka i rodziny będzie na ustach wszystkich. Nie godzimy się na to by w kraju, w którym tyle mówi się o wartości rodziny, działy się tak haniebne rzeczy: rozdzielanie rodzin, umiejscawianie dzieci w SOCach i łamanie praw człowieka - zaznaczono.
Czytaj także: Nowe zasady kontroli drogowych. O tym musisz pamiętać
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.