Afera wokół Barbary Kurdej-Szatan nie cichnie. Celebrytka ostatnio opublikowała mocny wpis dotyczący poczynań Straży Granicznej. Funkcjonariuszy nazwała mordercami, a ponadto użyła wulgarnych słów.
Za wpis przeprosiła, ale mimo to ponosi konsekwencje. Prezes TVP Jacek Kurski zadeklarował, że nie pojawi się już w żadnym programie telewizji publicznej, natomiast prokuratura wszczęła działania w tej sprawie.
Play reaguje na wybryk Kurdej-Szatan
Do mocnego wpisu Barbary odniosła się także sieć Play, która współpracuje z nią od lat.
W ramach współpracy z Play pani Barbara Kurdej-Szatan gra powierzoną jej rolę w reklamach, natomiast jej poglądy wyrażane przez nią na prywatnych profilach w mediach społecznościowych w żaden sposób nie mogą być utożsamiane ze stanowiskiem firmy. Play obsługuje ponad 15 mln klientów, dla których świadczy najwyższej jakości usługi telekomunikacyjne. W swojej komunikacji dbamy o to, aby używany język wyrażał szacunek - oznajmiła Ewa Sankowska-Sieniek z Biura Prasowego PLAY, cytowana przez Pudelka.
Nic zatem nie wskazuje na to, by Kurdej-Szatan miała stracić lukratywny kontrakt. Sieć Play jedynie w zdecydowany sposób odcina się od jej publicznej wypowiedzi.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.