W 2016 r. rozpoczęła się fala masowych odejść z Telewizji Polskiej. Wielu dziennikarzy i prezenterów nie chciało mieć nic wspólnego z nową wówczas wizją funkcjonowania mediów publicznych, przesiąkniętych narracją z ul. Nowogrodzkiej i tworzonych pod dyktando rządzących.
W pierwszej kolejności zwolnienia objęły prowadzących serwisy informacyjne. Z czasem zaczęto ingerować również w kształt audycji rozrywkowych. Szczególnie mocno odczuli to pracownicy, którzy nie tylko pełnili rolę gospodarzy, ale też uczestniczyli w tworzeniu programów. Jedną z takich osób była Grażyna Torbicka, autorka filmowego cyklu "Kocham kino".
Dziennikarka rozstała się z Telewizją Polską po nadaniu publicystycznego tonu dyskusji, jaka toczyła się przed emisją oscarowej "Idy". Prawdopodobnie miało to na celu wpłynięcie na widzów, narzucając im określoną interpretację dzieła. Stroniąca od tematów publicystycznych 64-latka podjęła decyzję o rozstaniu się z publicznym nadawcą.
Grażyna Torbicka wraca do TVP po 8 latach nieobecności
Wszystko wskazuje na to, że do Telewizji Polskiej powrócą dawne standardy pracy. Okazało się to najlepszym możliwym wabikiem na dziennikarzy, którzy opuścili szeregi TVP w poprzednich latach. W gronie powracających znajduje się m.in. Marek Czyż, wybrany do zespołu redakcyjnego nowego programu informacyjnego. Coraz głośniej mówi się też o ponownym zatrudnieniu Beaty Tadli i Macieja Orłosia.
Ponadto według krążących pogłosek widzowie Dwójki ponownie obejrzą kultowy cykl "Kocham kino", realizowany od 1994 r. przez kolejne 22 lata. Tak jak w jego pierwotnej odsłonie, najciekawsze produkcje znów będzie zapowiadać Grażyna Torbicka.
Grażyna Torbicka była na Gali Rozdania Nagród Filmowców Polskich. Rozmawialiśmy z nią w kuluarach i ona mówiła, że wraca do TVP. Twierdziła, że jest po kilku rozmowach i jej cykl o kinie wróci. Bardzo jest tym podekscytowana - ujawnił informator cytowany przez serwis Plotek.
Oglądaliście jej program?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.