Pilni obserwatorzy miłosnego życia Leo ukuli termin "rok lwa". Brzmi neutralnie, ale tak naprawdę jest złowieszczy dla wszystkich, zainteresowanym nim, kobiet, które kończą 25. rok życia. Z powszechnych w sieci statystyk wynika, że gwiazdor uznaje ten wiek za krytyczną barierę. W czerwcu ub.r. zerwał z aktorką Camilą Morrone, niedługo po jej 25. urodzinach. Podobny los spotkał wcześniej Ninę Agdal, Kelly Rohrbach i Bar Refaeli.
W sieci krąży wiele memów i złośliwych komentarzy. Odnoszą się one do tej matematycznej prawidłowości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"W życiu są pewne trzy rzeczy: podatki, śmierć i to, że DiCaprio zrywa ze swoją dziewczyną, zanim jej kora przedczołowa w pełni się rozwinie", "Titanic' skończył już 25 lat. Jestem pewna, że Leo negocjuje z Cameronem, aby ten wyciął go z filmu" - piszą użytkownicy mediów społecznościowych.
Wydaje się jednak, że osławiony "rok lwa" przechodzi powoli do lamusa. We wrześniu 2022 r. DiCaprio został po raz pierwszy przyłapany na randce z 27-letnią wtedy modelką Gigi Hadid. Ostatnio widziano ich, jak nie szczędzą sobie czułości, w czerwcu br. w Hampton. A modelka skończyła już 28 lat. Wiosną aktor bawił się na festiwalu Coachella w towarzystwie, byłej partnerki Bradleya Coopera, 37-letniej Iriny Shayk.
Teraz do grona "seniorek", jak donosił "Daily Mail", miała dołączyć 28-letnia modelka Neelam Gill. Namierzono ich razem na jachcie u wybrzeży Sardynii w towarzystwie kilku innych osób. Celebrytka rozwiała wątpliwości.
"Nie jestem nową miłością Leonardo DiCaprio. Tak naprawdę jestem w związku z jego dobrym przyjacielem i to już od wielu miesięcy. Jedynym powodem, dla którego zostaliśmy sfotografowani w tym samym miejscu jest to, że byłam tam z moim partnerem. Mam nadzieję, że to zakończy wszystkie fałszywe teorie" - napisała na profilu internetowym Neelam Gill.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.