13 lipca był niewątpliwie wyjątkowym dniem dla fanów Lil Pumpa w Polsce. Właśnie tego dnia znany raper, który ma ponad 15 mln obserwujących na Instagramie, po raz pierwszy w historii wystąpił w naszym kraju. Artysta był jedną z największych gwiazd CLOUT Festivalu w Warszawie. Na jego występie zgromadziły się prawdziwe tłumy. Dzień wcześniej Amerykanina w towarzystwie ochroniarzy można było spotkać, gdy przechadzał się po galerii handlowej Złote Tarasy.
Koncert Lil Pumpa sprostał oczekiwaniom jego fanów. Ci od lat czekali na jego przyjazd do Polski. Szerokim echem odbiło się piękne zachowanie rapera, który zaprosił na scenę dwóch niepełnosprawnych uczestników festiwalu. Media społecznościowe obiegły zdjęcia gwiazdora, który rapuje z mężczyzną siedzącym na wózki inwalidzkim oraz fanem stojącym na protezach nóg.
Raperowi najprawdopodobniej spodobało się w Polsce. Niektóre z relacji mówiły, że został w stolicy jeszcze jeden dzień dłużej. Lil Pump nosił nawet bluzę brandu jednego ze znanych polskich influencerów. Kilka dni później okazało się, że artysta zabrał ze sobą również pamiątkę o charakterze sportowym. Amerykanin zamieścił na Instagramie wideo z hiszpańskiego miasta Fuengirola. Uwagę Polaków przykuł fakt, że wokalista miał na sobie koszulkę Legii Warszawa.
Lil Pump nie był pierwszy
To nie pierwszy raz kiedy znany zagraniczny artysta ubiera koszulkę polskiego zespołu. W marcu 2018 roku podczas koncertu w warszawskim klubie Progresja barwy Legii Warszawa miał na sobie legendarny The Game. Z tyłu koszulki widniał numer "45" oraz ksywka Amerykanina.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.