Blanka Lipińska generalnie słynie z ciętego języka. Praktycznie zawsze mówi to, co myśli. Tak też było ostatnio, gdy zorganizowała sesję Q&A. Internauci dociekali, gdzie celebrytka zamierza spędzić nadchodzące święta Bożego Narodzenia. "Święta z choinką w nowym domku na wsi. Czy dopiero za rok?" - zapytał jeden z fanów.
Jeśli Karol (szef budowy) jest w stanie zrobić generalny remont, czyli wymianę wszystkich instalacji, podłóg, sufitów, postawić ściany, wymurować kominek itd. w miesiąc - to czemu nie - odparła przekornie.
Czytaj także: Fatalne wieści dla Polski. Zacznie się już w środę!
Pojawiła się sugestia, że w sprawnym remoncie pomóc mogłaby Katarzyna Dowbor ze swoją ekipą z programu "Nasz nowy dom". Ktoś napisał nawet, że ci specjaliści uporaliby się z tematem w zaledwie pięć dni. Ten pomysł ewidentnie nie przypadł do gustu Blance Lipińskiej. "Mhm, a za 10 chałupa się rozleci" - skwitowała gorzko pisarka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Blanka Lipińska rozpętała burzę. Teraz wszystko prostuje
Gdy wypowiedź Lipińskiej została nagłośniona przez portale plotkarskie, rozpętała się prawdziwa burza. Internauci zareagowali bardzo stanowczo.
Rozlatują to się chałupy przed remontem. Rodziny biorące udział w programie wygrywają los na loterii
U nas Blaniu w okolicy ekipa "Nasz nowy dom" wyremontowała 2 budynki rodzinom i się nie rozleciały. Dodam, że parę lat już minęło - pisali.
Blanka Lipińska postanowiła więc zareagować. Zamieściła sprostowanie, w którym doprecyzowała, że jej wypowiedź miała żartobliwy wydźwięk.
Drodzy, jeśli ktoś poważnie traktuje Sarkastyczne Niedzielki to chciałabym zauważyć, że to trochę tak jakby poważne traktować kabaret albo stand up - zaznaczyła.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.