Już za tydzień Teresa Lipowska będzie świętować 86. urodziny. Teoretycznie zatem od lat mogłaby cieszyć się spokojnym życiem emerytki - tak jak większość osób w jej wieku.
Aktorka jednak nie zamierza porzucać pracy. Nie ukrywa, że po zakończeniu kariery aktorskiej miałaby niezwykle niskie świadczenie. Trudno byłoby jej przeżyć za takie pieniądze.
Ja mam małe potrzeby w tej chwili. Ale gdybym miała tylko 2200 zł, to byłoby trochę ciężko, ale nie narzekam. Ja jestem optymistką, byle bym była zdrowa. To jest dla mnie najważniejsze - zaznaczyła, cytowana przez "Super Express".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Za dzień zdjęciowy w ramach "M jak miłość" aktorka - według dziennika - może dostawać nawet 3 tys. zł. Po kilku dniach pracy na jej konto wpływają zatem niemałe pieniądze.
W tym tygodniu ekipa popularnego serialu znów pojawiła się na planie. Wszystko po to, by nagrać odcinki, które widzowie zobaczą późną jesienią. O szczegółach informowała Katarzyna Cichopek.
Kiedy nadchodzą wakacje, to dokąd udaje się rodzina Zduńskich? Oczywiście do ukochanej Grabiny! Dzisiaj spędzamy tutaj cały dzień zdjęciowy, nakręciliśmy bardzo dużo pięknych, rodzinnych scen na werandzie, a teraz idziemy palić ognisko - przekazała.
Koniec kariery Teresy Lipowskiej? Ależ skąd!
Przy ogniu pojawiła się Barbara Mostowiak, którą od lat gra Teresa Lipowska. Popularna aktorka absolutnie nie myśli o tym, by zrezygnować z pojawiania się w "M jak miłość".
Często dziennikarze pytają, czy ta rola mi się nie znudziła, czy nie chcę odejść. Odejdę, kiedy serial się skończy - zaznaczyła wyraźnie Teresa Lipowska.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.