Posłowie Lewicy chcą, by Piotr Ikonowicz został nowym Rzecznikiem Praw Obywatelskich. Kandydaturę lewicowego działacza i aktywisty społecznego, który na co dzień pomaga biednym i potrzebującym zdecydowanie popiera jego siostra Magda Gessler.
Mój brat najlepiej broniłby zwykłych ludzi. Tych, którzy są naprawdę bezbronni, dyskryminowani, bo są biedni. Znikąd nie mają pomocy. On chce, by prawo było równe dla wszystkich, by każdy miał prawo do godnego życia. O to zawsze walczył i tak samo by robił, gdyby został RPO- mówi Magda Gessler w rozmowie z "Faktem".
Czytaj także: Gessler przydałaby się rewolucja? Kucharz ujawnia
Magda Gessler w wywiadzie podkreśla, że jej brat to człowiek o wielkim sercu, który zawsze myśli tylko o innych.
Cena, jaką zapłacił za swoje ideały jest ogromna. Zwykle człowiek na tym etapie życia ma fajne, normalne życie, poczucie bezpieczeństwa, natomiast on oddaje ludziom siebie, serce, wszystko co ma, ostatnią koszulę (...). Namawiam go często, by brał za proces, który wygrywa, chociaż 500 zł. Myślę, że gdyby pobierał takie symboliczne opłaty, to i tak byłaby duża pomoc, a on miałby środki do życia. Często się zastanawiam, z czego on właściwie żyje - mówi restauratorka ("Fakt").
Najpopularniejsza polska restauratorka nie ukrywa jednak, że nie jest zachwycona tym, jaki tryb życia prowadzi jej brat.
Jestem osobą bardzo zajętą, Piotr również, ale ważne jest to, co się ma w sercu, kiedy drugie z nas czegoś potrzebuje, zawsze jest telefon i wzajemna pomoc. Wspieramy się. Nie mogę jednak powiedzieć, że jestem zachwycona tym, jak on żyje. Boli mnie to, ale to jego postawa, jego filozofia. Wolałabym, żeby np. miał fundację, by to, co robi, było bardziej doceniane przez społeczeństwo. W Szwecji czy Niemczech znalazłby wsparcie dla swojej postawy... - mówi Gessler, cytowana przez "Fakt".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.