Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Magda Gessler wpadła w istny szał. Biła talerze i łamała szafki

54

Magda Gessler nagrała "Kuchenne Rewolucje" w Gorzowie Wielkopolskim. Choć restauratorka jest znana z ekspresyjnego wyrażania swoich emocji, tym razem miała mocny powód do bicia talerzy. Kucharki czekały na wypłatę po trzy miesiące.

Magda Gessler wpadła w istny szał. Biła talerze i łamała szafki
Magda Gessler była zdenerowana, gdy na jaw wyszła prawda o lokalu. (TVN)

Magda Gessler odwiedziła "Bar Agata" w Gorzowie Wielkopolskim. Znana restauratorka nagrywała tam latem odcinek 23. już sezonu "Kuchennych Rewolucji". Choć znana jest z ciętego języka i bicia talerzy, tym razem miała ku temu mocne powody. Zaczęło się od standardowego testu czystości. Magda Gessler rzucała na boki starymi narzędziami kuchennymi, a później wyrwała drzwiczki od rozpadających się, wiekowych już szafek.

Podczas nagrań pracownice poskarżyły się, że na wypłatę czekają po kilka miesięcy. Restauratorka zareagowała na tę informację od razu. Zawołała więc prezesa TKKF Stalion Gorzów, któremu podlega biznes i managera Bogdana.

Zwróciła również uwagę na to, że kucharki otrzymują zbyt niską pensję. Wstała od stołu bijąc przy tym stojącą przed nią szklankę i talerz, a na wychodnym powiedziała, że z wypłaty wynoszącej 2 tys. zł trudno odłożyć oszczędności na takie sytuacje.

kuchenne rewolucje
Magda Gessler zdenerwowała się, gdy usłyszała, że pracownice nie dostały wypłaty. Zbiła talerz. (TVN)

Na drugi dzień panowie wrócili z zaległą częścią pieniędzy. Padła obietnica, że taka sytuacja się już nie powtórzy, a Magda Gessler zdecydowała się kontynuować rewolucję. I ta się udała, bo gdy celebrytka wróciła do Gorzowa Wielkopolskiego cztery tygodnie później, zastała pełny lokal i pyszne jedzenie.

Niestety to nie był koniec kłopotów z szefostwem. Kucharki przyznały, że mimo zwiększonych obrotów, kłopoty z wypłatami wciąż są. W momencie wizyty Magdy Gessler miały niezapłacone za 37 nadprogramowych godzin. Prezes i manager lokalu podkreślali, że zależy im, by najpierw "Bar Agata" stanął na nogi po ciężkich miesiącach. Obiecali jednak, że kucharki dostaną swoje pieniądze.

Zobacz także: Dziennikarz zapytał o najnowszy sondaż. Takiej odpowiedzi się nie spodziewał
Autor: MMC
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Janusz Palikot w szpitalu. "Czekam na diagnozę"
"Patrzcie pod nogi". Leśnik nie dowierzał, chwycił za telefon
Przyznała opiekę nad Sarą ojcu. Ujawnili nazwisko
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Policja szukała go w jego domu
Wyławia ciała z rzek. Ocenił szanse na znalezienie ofiar tragedii w Waszyngtonie
Incydent podczas kolędy w Iławie. Interweniowała policja
Namocz gąbkę i włóż do przegródek pralki. Uciążliwy problem zniknie
Kolbuszowa. Bójka nauczyciela z uczniem. Psycholog: "Dyskwalifikujące"
Atak ukraińskich dronów. Uderzyli w największą rafinerię ropy w Rosji
Miały przed sobą całe życie. Młodziutkie siostry zginęły w katastrofie
Nie tylko do gotowania. Tak wykorzystasz popularną przyprawę
Ksiądz do niewierzących. W takiej sytuacji nie zgodzi się na pogrzeb
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić