Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Magdalena Ogórek przyłapana. Kuriozalne tłumaczenie

316

Co jakiś czas robi się głośno na temat łamania przepisów przez polskich celebrytów czy celebrytki. Tym razem zasady zlekceważyła Magdalena Ogórek. Totalnie nie przejęła się zakazem zatrzymywania.

Magdalena Ogórek przyłapana. Kuriozalne tłumaczenie
Magdalena Ogórek (Licencjodawca, AKPA)

Magdalena Ogórek jest prezenterką TVP, która cieszy się sporą rozpoznawalnością. Celebrytka ma słabość do drogich marek, a na co dzień przemieszcza się luksusowym BMW 218i.

Podwyżki w TVP sprawiają, że ceny paliw najwidoczniej nie robią na niej żadnego wrażenia. Nadal stać ją na to, by regularnie wsiadać do ekskluzywnej fury.

Tymczasem okazało się, że Ogórek nie jeździ przepisowo. Paparazzi przyłapali gwiazdę TVP, jak kilka dni temu zatrzymała się w nieprzepisowym miejscu w centrum Warszawy.

Celebrytka totalnie zlekceważyła dobrze widoczny znak drogowy. Zostawiła auto, pomimo zakazu zatrzymywania się, a następnie ruszyła do jednej z modnych restauracji obok Biblioteki Uniwersyteckiej.

Niedługo później Magdalena Ogórek wyszła z naręczem toreb z jedzeniem i z powrotem wsiadła do białego BMW - relacjonuje Pomponik.

Magdalena Ogórek tłumaczy się z łamania przepisów

Magdalena Ogórek została poproszona o komentarz w tej sprawie. Tłumaczenie okazało się dość kuriozalne.

Zastawiłam na moment samochód na światłach awaryjnych. Tak nie powinno się oczywiście robić, ale dla mnie to ma znaczenie. Bo to świadczy o sytuacji awaryjnej, w której kierowca sygnalizuje, że za sekundę odjedzie, niemniej nie jest to usprawiedliwienie, a raczej drobna okoliczność łagodząca. Ale oczywiście, nawet gdy człowiek się spieszy, tak robić się nie powinno. Należy unikać się takich sytuacji - to dla mnie jasne. Stało się tak, niestety i odradzam, by tak robić - powiedziała "Faktowi".

Jednocześnie poskarżyła się, że w tym samym czasie... przy słupkach stał również samochód gwiazdy TVN-u, czego paparazzi nie uwiecznili. Tymczasem okazuje się, że włączenie świateł awaryjnych przez Ogórek to jeszcze większe przewinienie niż samo zaparkowanie na zakazie.

Instruktor jazdy w rozmowie z "Faktem" zauważył, że w takiej sytuacji policjanci mogliby się dopatrzyć hamowania ruchu, co oznaczałoby wyższy mandat i łącznie 10 punktów karnych.

Autor: MDO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Przyrodnicy załamani. Ktoś zastrzelił Merle
Ludzie lądują w szpitalach w dwóch krajach. Winne borówki z Polski?
Eksperci nie mają wątpliwości. To najdroższe pożary w historii Kalifornii
Wielka akcja policji. Potrwa kilka tygodni
Już nie weźmie słoików. Znana emerytka leci do Chorwacji
Naukowcy proponują nową definicję otyłości. To koniec BMI?
Dramatyczne sceny w Biedronce. Mogło dojść do tragedii
Ochotniczka zginęła na wojnie. Jej zdjęcie widział cały świat
Wyniki Lotto 17.01.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Awantura turystów w Tajlandii. "Polacy, nie róbcie tak"
Donald Tusk: Ochrona granic to święty obowiązek każdego rządu
Dwa tysiące osobników. To miasto zalały dziki
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić