Maja Bohosiewicz, choć od lat żyje na świeczniku, teraz bije prawdziwe rekordy popularności. Wszystko za sprawą złośliwych plotek, które o niej chodzą.
Jedni zarzucają jej, że jest córką swojej siostry Soni, co obie panie konsekwentnie dementują. Inni zaś uczepili się jej męża. Jeszcze kolejni wciąż szukają sposobu, by szczuć na jej dzieci.
Cóż, niełatwe jest życie gwiazdy. Najważniejsze, że aktorka nie bierze wszystkiego na poważnie i do siebie.
Jej fani w obliczu tych wszystkich niedomówień mogą czuć się jednak nieco zdezorientowani. Stąd też zadają gwieździe mnóstwo niewygodnych pytań.
Fan przegiął?
Ostatnio jednak jeden z fanów zapytał ją, czy zarobiła już swój pierwszy milion.
Maja Bohosiewicz jednak, jak zwykle, zachowała zimną krew. Odpowiedziała w swoim stylu:
Moje ulubione zdanie: Nie każdy, kto ma coś za milion jest milionerem
Zaskoczyła was? A może takiej, lekko wymijającej odpowiedzi, można się było spodziewać?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.