Konkurs Piosenki Eurowizji 2022 budzi zainteresowanie widzów na całym świecie. W tym roku wydarzenie odbywa się w Turynie. Pierwszy półfinał miał miejsce we wtorek 10 maja. Drugi półfinał, z udziałem reprezentanta Polski, zaplanowano dwa dni później.
Na tym etapie Eurowizji 2022 wyłaniani są szczęśliwcy, którzy przechodzą do wielkiego finału. Reszta uczestników odpada i nie ma szansy na ostateczną wygraną. W miniony wtorek, zgodnie z planem, siedem państw zostało wyeliminowanych.
Na liście przegranych znaleźli się reprezentanci: Łotwy, Słowenii, Bułgarii, Chorwacji, Danii, Austrii i Albanii. To właśnie reprezentantka ostatniego kraju po przegranej opublikowała niejednoznaczny wpis. Kontrowersje wywołał też komentarz jednego z jej tancerzy.
Nawet jakbym weszła do finału, to i tak byłabym ostatnia! Wiem o tym! Ale ogrom miłości, jaki otrzymałam, jest niesamowity! Wygrałam Eurowizję, bo wygrałam publikę! A publiczność zawsze ma rację! Kocham Was - napisała Ronela Hajati z Albanii.
Gwiazda już wcześniej szokowała swoimi wypowiedziami. Po próbach do Eurowizji krytycznie wypowiedziała się na temat reakcji internautów, którym nie do końca spodobał się pełen seksapilu występ.
Przez ostatnie pięć miesięcy pracowałam nad każdym szczegółem, a teraz ludzie są ze mnie niezadowoleni. To wszystko, co mogę zrobić, przepraszam! Skończmy to jak najszybciej, wyłączcie telewizor, jak ten gó*****y występ będzie na antenie. Wtedy szybciej o nim zapomnicie - pisała gwiazda.
Jeden z tancerzy, którzy towarzyszyli reprezentantce Albanii na scenie, również nie krył zdziwienia, że grupa zakończyła już swoją przygodę z Eurowizją. Co napisał Mario Giuseppe Uzzi?
Nieopisane emocje! Zasłużyliśmy na finał, przynajmniej na to! Nie wiem, co się stało, ale coś się stało. Zrównaliśmy z ziemią tę scenę! Krzyki publiczności, kiedy weszliśmy, dały mi do zrozumienia, do czego jesteśmy stworzeni! Nie przeszliśmy dalej, ale wygraliśmy tłum, a tłum jest suwerenny.
Co sądzicie o wypowiedziach gwiazd po ich porażce?
