Anna Wendzikowska uchodziła za jedną z najjaśniejszych gwiazd telewizji TVN. Tym mocniej widzami stacji wstrząsnęło oświadczenie, z którego wynikało, że wielokrotnie była mobbingowana przez przełożonych. Miała m.in. nieustannie obawiać się o utratę pracy, a jej osiągnięcia bagatelizowano.
"Niby "gwiazda telewizji", a ja byłam traktowana jak dziewczynka z podstawówki, którą co chwilę bije się po łapkach za każde niedociągnięcie. Tak naprawdę byłam w swoim schemacie niewidzialności, niedocenienia i ciągłego udowadniania swojej wartości – opisywała Anna Wendzikowska na Instagramie.
Przeczytaj także: Tego nie było w planie. Chajzer nie wytrzymał do końca
Małgorzata Ohme ma radę dla Anny Wendzikowskiej. Dobrą?
Była dziennikarka TVN nie kryje obaw, że odważne wyznanie źle odbije się na jej dalszej karierze. W wywiadzie dla Jastrząb Post przyznała, że na razie nie otrzymuje nowych propozycji zawodowych i obawia się, czy nie przyczyniły się do tego opowieści o mobbingu w poprzednim miejscu zatrudnienia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mam nadzieję, że to nie dlatego nie ma tych propozycji, że prawdą jest to, co mówili – że jak powiem, chociażby słowo na temat mobbingu, to będę niezatrudnialna, ale też nie mam do tego jakiegoś bardzo mocnego stosunku – dzieliła się refleksją Anna Wendzikowska (Jastrząb Post).
Przeczytaj także: Wrażliwy temat w "Dzień dobry TVN". Postawa Filipa Chajzera zaskakuje
Do wywiadu postanowiła odnieść się Małgorzata Ohme. Współprowadząca – z Filipem Chajzerem – programu "Dzień Dobry TVN" poradziła koleżance po fachu, żeby nie czekała na nowe propozycje zawodowe. Wyraziła przekonanie, że powinna postąpić zupełnie odwrotnie i sama zacząć się za nimi rozglądać lub spróbować na własną rękę coś stworzyć.
To też nie jest tak, że trzeba czekać w mediach na telefon. Trzeba tworzyć media. Mamy taką możliwość, że jeśli nikt do ciebie nie dzwoni, to zadzwoń do siebie sam. Twórz swoje kanały, swoje podcasty. Wydaje mi się, że dzięki temu pokazała się jako osoba, która ma więcej do powiedzenia niż tylko o filmach, co nie oznacza, że o filmach to jest mało – doradziła koleżance Małgorzata Ohme (Pomponik).
Przeczytaj także: Małgorzata Ohme nie wytrzymała w TVN. Zrobiła to na wizji
Jednocześnie Małgorzata Ohme nie wykluczyła, żeby Anna Wendzikowska mogła spotkać się z niedopuszczalnym traktowaniem. Podkreśliła, jak ważna jest obrona swoich granic oraz mówienie prawdy. Jednocześnie zaznaczyła, że osobiście wyniosła z pracy w TVN najlepsze możliwe doświadczenia.
Uważam, że ludzie powinni mówić prawdę i powinni bronić swoich granic, jeśli zostały one przekroczone. Nie wiem, jak było. Jestem osobą, która w "Dzień Dobry TVN" pracuje od paru lat tak na stałe. (...) Trudno mi sobie to wyobrazić, bo ja spotkałam się tutaj z życzliwością, akceptacją. Nigdy nie doświadczyłam żadnych znamion mobbingu – wyjaśniła Małgorzata Ohme (Pomponik).
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.