Małgorzata Ostrowska przekazała, że znalazła się w szpitalu. Początkowo jej fani mogli się zaniepokoić. Na szczęście wokalistka bardzo szybko zapewniła, że "będzie dobrze".
Od lat artystka imponowała kapitalną kondycją. Mimo to musiała na chwilę zwolnić, by zadbać o swoje zdrowie.
Świętowanie... w szpitalu
Za pośrednictwem Instagrama Małgorzata Ostrowska ujawniła, że w szpitalu wylądowała w szczególnym dla siebie dniu. Doszło do tego w 41. rocznicę pierwszej próby zespołu "Lombard".
Kochani! Nie przypuszczałam, że 41. rocznicę pierwszej próby Lombardu będę "świętowała" w takim stroju… Żeby było zabawniej, o tej rocznicy przypomniał mi tuż przed operacją pan anestezjolog - podkreśliła Ostrowska.
Poinformowała też, że jest już po operacji. Szczegółów jednak nie ujawniła.
Teraz jestem już po… Będzie dobrze. Za tydzień koncert. Nie ma wyjścia - trzeba się zebrać i działać… - podsumowała.
Ten wpis wywołał wielkie poruszenie wśród internautów. Wielu z nich przesyła artystce pozytywną energię i życzenia szybkiego powrotu do pełni sił. Fani nie ukrywają, że czekają na jej powrót na scenę.
Gośka, ogarnij się i śpiewaj. My cię tu kochamy - czytamy w jednym z komentarzy.
Szybciutkiego powrotu do zdrówka - pisze kolejny internauta.
Czytaj także: Łukaszenka nagrany. Cały świat pęka ze śmiechu
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.