Tym razem Rozenek "zabrała" swoich followersów ze sobą do salonu piękności, w którym poddała się zabiegom odmładzającym skórę. Najpierw miała wykonywany popularny zabieg odmładzający dermapen na twarz, potem specjalistka zajęła się brzuchem celebrytki.
Chciałabym do domu ten sprzęt. Radzia przeszkolę i będzie mi robił - mówiła uradowana Małgonia.
Zrelaksowana gwiazda leżała w jednorazowych majtkach i ręczniku na piersiach, podczas gdy specjalistka "jeździła" po jej brzuchu specjalnym urządzeniem.
Trójka dzieci, która była w tym brzuchu, niestety zostawiła ślad na skórze - powiedziała dodając, że dzięki temu urządzeniu, którego działaniu poddaje się regularnie, ten brzuch "jako tako wygląda".
Sprawdziliśmy na stronie salonu, który odwiedziła Rozenek, cenę jednego zabiegu. Kosztuje on 550 złotych. Małgorzata z pewnością może pozwolić sobie na pakiet wielu takich spotkań, ale coś nam mówi, że nie musi za nie płacić. W końcu zareklamowała je milionowi swoich followersów.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.