Dorota Wellman i Marcin Prokop to jeden z ulubionych duetów w telewizji. Przed laty pracowali razem w TVP2 i tak bardzo spodobali się widzom, że nawet po przejściu do TVN nadal prowadzili razem różne programy.
Od kilku lat są związani z Dzień Dobry TVN. Obydwoje są bardzo wyluzowani, sympatyczni i często z siebie żartują.
Dorota Wellman w jednym z wywiadów powiedziała, że są trochę swoimi przeciwieństwami. Większe szaleństwa ma na swoim koncie Marcin, a Dorota musi go czasami tonować lub ratować sytuację. Prowadząca nie ma mu tego za złe i jest przekonana, że to dzięki połączeniu ich charakterów widzowie tak bardzo ich lubią.
Czytaj także: Ludzie patrzą na 15-letnią Viki Gabor. Na usta ciśnie im się jedno
My obydwoje nie należymy do normalnych, a ja muszę to czasami tonować. To jak z niegrzecznym dzieckiem, czasami trzeba przytrzymać za rączkę. Ale kocham to Marcina szaleństwo, dzięki temu ten program żyje.
Para już kolejny sezon będzie prowadzić program Dzień Dobry TVN. W swoich mediach społecznościowych Marcin Prokop pokazał kulisy jednego z ostatnich odcinków. Razem z Dorotą Wellman przygotowali krótką parodię znanej bajki - Czerwonego Kapturka.
Na Instastory widzimy Dorotę Wellman w czerwonym berecie na głowie. Tuż obok siedzi Marcin Prokop, który zmienionym głosem opowiada historię czerwonego kapturka. Nagle w kadrze pojawił się sterowany "zwierzak", który zamiast na Wellamn rzucił się na Prokopa.
Niespodziewany atak wywołał śmiech. Padło kilka niecenzuralnych słów, które zostały jednak wyciszone. Jak widać, najpopularniejsza para prowadzących, nadal niezmiennie potrafi wszystkich rozśmieszyć.