Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Marianna Schreiber pokazała "żart" Stuu i Dubiela. "To okropne"

46

Nie milkną echa ws. afery, którą we wtorkowy wieczór ujawnił znany YouTuber Sylwester Wardęga. Marianna Schreiber znalazła filmik sprzed kilku lat, na którym Stuart Barton oraz Marcin Dubiel żartowali sobie z traktowania małoletnich dziewczynek jako obiekt seksualny.

Marianna Schreiber pokazała "żart" Stuu i Dubiela. "To okropne"
Schreiber zaatakowała Dubiela i Stuu. "To okropne" (Instagram)

Ten materiał wstrząsnął polskim internetem. Sylwester Wardęga opublikował w serwisie YouTube nagranie, w którym przedstawił dowody przeciwko Stuartowi Kluz-Burtonowi. "Stuu" miał się dopuszczać wysyłania erotycznych wiadomości do nieletnich fanek, a także organizować spotkania z nimi o takim charakterze.

W środę temat skandali obyczajowych na Youtube stał się przedmiotem zainteresowania polityków. Sam premier RP Mateusz Morawiecki odniósł się do sprawy, obiecując zajęcie się nią. Jednak według niektórych informacji najbardziej kontrowersyjny materiał ma jeszcze zostać opublikowany - ma to zrobić Mikołaj "Konopskyy" Tylko.

Dubiel, którego nazwisko padało w materiale Wardęgi, opublikował na Instagramie oświadczenie, w którym kategorycznie odciął się od wszystkich wydarzeń. Przyznał, że brzydzi się osobami, które kiedykolwiek sprawiły krzywdę dziecku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Skandal w Świdniku. 34-latka ukradła puszkę z datkami

Internauci nie wierzą jednak w słowa Dubiela, a Marianna Schreiber, która komentuje w sieci wszystkie najważniejsze wydarzenia w Polsce, znalazła filmik z przeszłości, który wzbudził spore kontrowersje.

Stuu i Dubiel już wtedy żartowali sobie z traktowania małoletnich dziewczynek jako obiekt seksualny. Okropne - napisała żona ministra PiS.

Co było w tym filmiku? Przy ogromnym śmiechu Stuart Barton opowiedział paskudny żart. "Co zamawia zboczeniec w restauracji? Małą Lattę" - powiedział Stuu.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Wardęga otrzymuje groźby

Wardęga tworzył swój materiał przez kilka tygodni, w efekcie czego udało mu się dotrzeć do domniemanych ofiar oraz uzyskać zapisy rozmów. Okazuje się jednak, że Sylwester podczas swojej pracy był zastraszany. O całym zajściu youtuber opowiedział podczas ostatniej transmisji na żywo.

Po tych materiałach ja i Konopskyy będziemy musieli do końca życia mieć z tyłu głowy, ze musimy uważać. Wy o tym zaraz zapomnienie. Za tydzień będziecie żyli wyborami. Za miesiąc ktoś zrobi scam i tym będziecie żyli. A ja do końca życia będę zastanawiał się czy osoba stojąca za rogiem jest tam przypadkowo, czy nie do końca - zakończył w dramatyczny sposób Sylwester Wardęga.
Autor: JAR
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
W Polsce występuje niemal 3200 gatunków. Nie wszystkie są pożyteczne
To naprawdę się wydarzyło. Mini wylądowało w wodzie
Marzec trudny dla alergików. Instytut Ochrony Środowiska ostrzega
Spotkanie Putina i Łukaszenki. Dominacja i stres. Ekspert analizuje mowę ciała
Wyniki Lotto 13.03.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Szok w Sudetach. Pokazali nietypowe grzyby
Broń atomowa w Polsce? Oto co myślą Polacy
Przejechał na czerwonym świetle. Winny ukarany. "To wykroczenie"
Rosja oskarży Ukrainę o naruszenie rozejmu? Tak przewiduje Kijów
Zaniedbywał konie, nie szanował turystów. Decyzja po ujawnieniu nagrań
O krok od śmierci. Kreatywność uratowała jej życie
Jak dostać czerwoną kartkę w 15 sekund? Prezentuje młody piłkarz
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić