Marianna Schreiber od jakiegoś czasu chwali się na swoim koncie na Instagramie efektami zabiegu plastyki nosa. Kobieta zapewnia, że korekta nie była podyktowana jej próżnością. Mówi, że krzywa przegroda nosowa m.in. utrudniała swobodne oddychanie.
Czytaj więcej: Musiała kupić większy samochód. Powodem są jej piersi
Czekałam 15 lat. Od najmłodszych lat, od momentu dorastania każda dziewczynka, młoda kobieta zaczyna zwracać uwagę i przywiązuje coraz większą wagę do swojego wyglądu (...) Chcę normalności i chcę poczuć się piękna, ale piękna dla siebie. Wyłącznie dla siebie, dla swojego spokoju (...) nie chcę nic ukrywać i kłamać (...) chcę się poczuć zdrowa i zdjąć ze swojej głowy, chociaż część ciężaru, który codziennie ponoszę - przekazała niedawno.
Schreiber o nowym nosie. Zamieściła komentarz na Twitterze
Po zabiegu wielu internautów z chęcią komentuje przemianę żony ministra PiS. Niektórzy chwalą jej decyzję, inni wręcz przeciwnie. Uważają, że nie potrzebowała zabiegu. Część z nich dopytuje o wrażenia po operacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W końcu Marianna Schreiber zdecydowała się odpowiedzieć na wszelkie zapytania użytkowników sieci. Zamieściła nowy post na koncie na Twitterze.
W odpowiedzi na komentarze: Tak, jestem bardzo zadowolona z operacji nosa. Jestem z tego powodu szczęśliwa. Oddycham z ulgą, a wygląd nosa jest taki, o jakim marzyłam. Czego chcieć więcej? - napisała.
Każdy ma prawo do swojej subiektywnej opinii. Tylko na temat mojego nosa pod każdym postem jest 70% komentarzy. Dobrej nocy - podsumowała Schreiber.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.