Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Marta Manowska wciąż jest singielką. Nie chce patrzeć na szczęście innych

7

Marta Manowska do niedawna chętnie uczestniczyła w ślubach uczestników swoich miłosnych programów. Ostatnio jednak zaczęła odmawiać zakochanym. Składa im życzenia, ale nie pojawia się na uroczystościach. Skąd ta zmiana?

Marta Manowska wciąż jest singielką. Nie chce patrzeć na szczęście innych
Marta Manowska nie ma szczęścia w miłości (AKPA)

Marta Manowska, choć przez wielu widzów uważana jest za najlepszą telewizyjną swatkę, sama nie ma szczęścia w miłości. Długo nie mogła znaleźć tego jedynego. Choć tabloidy próbowały wmawiać jej różne związki, ona uparcie zaprzeczała, jakoby z którymkolwiek z wymienianych mężczyzn coś ją łączyło. Do czasu.

Kilka lat temu wiele mówiło się na temat tego, że serce Manowskiej skradł pewien przystojniak. Prezenterka miała poznać swojego wybranka podczas nagrań do "Sanatorium miłości". Ukochany związany był z produkcją TVP i pracował jako dźwiękowiec. Jak można był przeczytać w kolorowej prasie, Adam, bo tak miał na imię, był niewiele młodszy od Manowskiej, "wysportowany, skromny i dobrze wychowany".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Najbardziej lubiane pary z “Rolnik szuka żony”
Zamiast ślubu nastąpił kryzys w związku, a potem pandemia. Marta i Adam rozdzielili się na kilka tygodni. W TVP krążyły plotki, że to koniec ich idylli - informował tygodnik "Na żywo".

I tak też się stało. Później plotkowano o kolejnym związku Manowskiej. Tym razem w oko miał jej wpaść Robert Bodzianny, brat uczestnika "Rolnik szuka żony". Para wybrała się wspólnie w podróż po Ameryce Środkowej.

To mój kompan z podróży. Widzieliśmy się raz w życiu, podczas zdjęć do "Rolnik szuka żony" u Pawła, kiedy przyjeżdżały kandydatki do Pawła i Robert tego dnia wysłał sobie paczkę po podróży do Stanów, bo on faktycznie podróżował dookoła świata. (...) Razem oglądaliśmy tę paczkę, którą sobie wysłał, ona była pełna magnesów, kartek, tego wszystkiego, co upolował i ja czułam, że też się tym ekscytuję. Ostatecznie wyruszyliśmy we dwójkę - tajemniczo wyjaśniała Manowska w "Pytaniu na śniadanie".

Gdy jednak mało kto uwierzył, że tych dwoje łączy wyłącznie przyjaźń, prezenterka dodała stanowczo, że w grę nie wchodzą "żadne miłości i żadne związki".

Bardzo szanuję prywatność Roberta, on moją. Okazało się, że dobrze nam się podróżuje.

Jak sugeruje teraz tygodnik "Świat i Ludzie", to właśnie z powodu miłosnych niepowodzeń Manowska zaczęła odrzucać ślubne zaproszenia, które otrzymuje od zakochanych uczestników programów "Rolnik szuka żony" i "Sanatorium miłości". Ponoć ze smutkiem i lekkim ukłuciem zazdrości obserwuje, jak pary składają sobie przysięgi małżeńskie. Myślicie, że to rzeczywiście ten powód?

Autor: ARA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
To odróżnia Ronaldo od Messiego. Laureat Złotej Piłki wskazał szczegół
Robert Lewandowski idzie po Złotą Piłkę? Znany portal pokazał swój ranking
Białoruska propaganda straszy Polską. "Demony chcą przejąć Białoruś"
Świebodzin zdetronizowany. Nowy pomnik Jezusa będzie dużo wyższy
Pożar Biedronki. Sklep niemal doszczętnie spłonął
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić