Maryla Rodowicz ma za sobą wyjątkowo intensywny czas. Oprócz przygotowań do musicalu o sobie, piosenkarka pochłonięta była ciągnącą się w nieskończoność sprawą rozwodową z Andrzejem Dużyńskim. Ostatnio Warszawski Sąd Apelacyjny utrzymał w mocy wyrok Sądu Okręgowego z 22 lipca, zgodnie z którym rozwód z byłym już mężem uznano z winy obojga małżonków. Oznacza to, że diwa zmuszona jest pożegnać się z wizją 28 tysięcy miesięcznych alimentów od swojego eks, o które tak walczyła.
Na tym nie koniec problemów Maryli. Do mediów właśnie dotarła informacja, że 76-latka znajduje się w szpitalu. Wyszło na jaw, że niezwykle aktywna artystka miała problemy z kolanem, które uniemożliwiały jej chodzenie. Uwielbiająca grę w tenisa i tańce na scenie Rodowicz zdecydowała się zgłosić do specjalisty i poddać się zabiegowi. Jak podaje "Super Express", Maryla jest już po operacji.
Jestem w szpitalu. Mam operację kolana. To stara kontuzja. Odnowiła się podczas gry w tenisa w październiku tamtego roku. Od wtedy nie gram. Miałam stan zapalny, aż w końcu musiałam przyjść się zoperować.
Choć zabieg przebiegł pomyślnie, lekarze profilaktycznie zostawili Marylę w szpitalu na obserwacji. Celebrytka będzie musiała na razie zrezygnować z wysiłku fizycznego. Jest jednak dobrej myśli.
Później czeka mnie rehabilitacja, a potem… mam nadzieję, że będę śmigała.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.