Michał Koterski odwiedził studio Wirtualnej Polski, by opowiedzieć o swoim udziale w programie "Back to School". Podczas rozmowy nie zabrakło również innych wątków. Koterski zdradził nam m.in. kulisy swojego bajkowego ślubu w Miami oraz wrócił wspomnieniami do okresu, w którym pisał głośną autobiografię.
Zobacz także: Jakub Żulczyk: "Marzy mi się TVP na kształt BBC"
Podczas rozmowy aktor otworzył się również na temat swojej wiary - nie jest tajemnicą, że w dużej mierze to właśnie jego relacja z Bogiem pomogła mu lata temu wyjść z uzależnienia. Zapytaliśmy Koterskiego, jakie jest jego spojrzenie na temat lekcji religii w szkole, który od miesięcy wzbudza w naszym kraju mnóstwo kontrowersji. Aktora nie zaskakuje fakt, że młodzież nie potrafi się utożsamić z Kościołem katolickim.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Problem polega na tym, że w dzisiejszym świecie Kościół został wciągnięty w rozgrywki polityczne, nad czym bardzo ubolewam. Dziś, kiedy mam kontakt z młodymi ludźmi, to oni niestety wiarę czy relację z Jezusem łączą stricte z Kościołem. A z Kościołem nie chcą mieć nic wspólnego i ja im się nie dziwię. Sam nie chciałbym mieć nic wspólnego z instytucją czy kimkolwiek, kto by mnie oceniał, karał, czy mówił, jak mam żyć - powiedział nam Koterski.
A jak sam wspomina swoje lekcje religii?
W samych lekcjach religii nie widzę nic złego. Tylko że 30 lat temu, gdy ja chodziłem na religię, nikt nie wciągał Kościoła w rozgrywki polityczne. Wtedy były czasy, że cała klasa chodziła na religię i były to fajne lekcje. Opowiadały historię Jezusa. Czy ludzie chcą, czy nie, to jest element naszej tradycji. My jesteśmy krajem chrześcijańskim i trudno się od tego odżegnywać i mówić "do widzenia z wiarą". Ja bardzo dobrze wspominam lekcje religii i do dziś mój ojciec ma moje kartkówki z religii, jak ja opowiadam, co to jest wiara - że to jest miłość, zrozumienie, tolerancja, akceptacja. Tak właśnie nauczał Jezus. To się dzisiaj zatraciło i bardzo nad tym ubolewam - dodał Koterski.
Aktor nigdy nie ukrywał, że wiara w Boga zmieniła jego życie. To właśnie ona pozwoliła mu wyrwać się ze szponów nałogów, co opisał m.in. w autobiografii "To już moje ostatnie życie".
Dziewięć lat temu uklęknąłem i powiedziałem: "Panie Boże, pomóż mi tylko wstać na nogi i uwolnić się od obsesji picia i brania, a ja nigdy już nie sięgnę po alkohol i narkotyki". I po 23 latach obsesji, gdzie ja nie mogłem bez używek spędzić dnia, bo miałem lęki i delirium, obudziłem się na drugi dzień, jakbym nigdy w życiu nie brał. Doświadczyłem cudu, łaski - opowiedział nam Koterski.
A w czym w codziennym życiu pomaga mu wiara? I co planuje z pewnym reżyserem, żeby zachęcić młodych ludzi do zmiany zdania na temat ich wiary? Odpowiedzi na te pytania również znajdziecie w naszym materiale wideo powyżej.
Zobaczcie też nasz ostatni wywiad z gwiazdą ze studia Wirtualnej Polski. Gościem ostatniego odcinka była Katarzyna Warnke. Aktorka opowiedziała m.in. jak wyglądają obecnie jej relacje z Piotrem Stramowskim, dlaczego zawiódł ją Szymon Hołownia oraz jak wspomina pracę z Patrykiem Vegą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Michał Szpak o zmianach w TVP i odejściu Holeckiej. Zdradza, czy rozważyłby powrót do "The Voice of Poland"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.